REKLAMA

Jak tanio i godnie dojeżdżać do pracy? 5 sposobów na 125

Nowe czasy, nowe wyzwania, ale odpowiedzi na pytanie jaki motocykl 125 kupić, w 2020 roku są całkiem stare. Oto 5 podpowiedzi, który jednoślad wybrać na dojazdy do pracy.

jaki motocykl 125 na kat b 2020
REKLAMA
REKLAMA

Jest wiosna, trzeba zachęcać do ludzi do przesiadki na jednoślady. Na te o pojemności do 125 ccm, bo nie trzeba na nie prawa jazdy kategorii A, a ich moc jest wystarczająca by sprawnie poruszać się po mieście.

Niestety wystąpił problem w postaci koronawirusa. Miasta rezygnują z opłat za parkowanie, łatwiej jest znaleźć wolne miejsce, a na drogach nie ma korków. To likwiduje dwie wielkie przewagi jednośladów nad samochodami, szybkość przemieszczania i łatwość parkowania. Lecz ograniczenia związane z koronawirusem kiedyś przeminą, a my napotkamy jeszcze większe korki niż do tej pory, bo ludzie będą bali się jeździć zatłoczonymi autobusami i tramwajami.

Dlatego się nie poddaję, oto pięć propozycji tanich (no może nie zawsze), nowych motocykli (skutery 125 to też formalnie motocykle), które zapewnią nam godność w dojazdach do pracy, gdy z obawy przed zarażeniem porzucimy komunikację miejską.

Pamiętajcie, przyświecały mi dwa kryteria - względnie niska cena i godność rozumiana jako mało obciachowy wygląd, a one rzadko występują w przyrodzie łącznie. Postanowiłem też jeszcze bardziej utrudnić sobie życie i uparłem się, że pod uwagę wezmę trzy najlepiej sprzedające się w zeszłym roku marki w Polsce.

Yamaha N-Max 125

Najlepiej sprzedający w Polsce producent jednośladów w 2019 roku to Yamaha. Rynek na motocykle i skutery o pojemności do 125 cm3 nie jest widoczne przesadnie wielki, skoro z dość wąską ofertą w tym segmencie rozbili bank. Tak, wiem, na pewno nie takiej ceny oczekują Polacy poszukując taniego jednośladu, ale marki z pierwszym miejscem w kraju nie możemy zignorować.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

W salonie Yamahy nie ma co się zastanawiać, trzeba iść po N-Maxa 125, który wyglądem upodobnił się już do X-Maxa. Nie ma już pozbawionej przetłoczeń kanapy, zamiast obłych kształtów ma teraz połamane linie i tym samym stał się dynamiczny.

12 900 zł - tyle trzeba zapłacić za N-Maxa. Z pewnością nie jest to wymarzona polska cena roku, ale to pojazd chłodzony cieczą, co winduje cenę o dwie i pół półki wyżej niż chcieliby tego Polacy, dla których idealna cena za nowy pojazd to 5 tysięcy złotych.

Tricity 125, które może kusić debiutujących na jednośladzie, to niestety koszt już 18 900 zł. Poszukując stylu musimy też chłodno potraktować model YS 125 za 11 900 zł, w innych okolicznościach byłby to dobry wybór.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

N-Max urzekł mnie jeszcze tym, że producent na stronie od razu reklamuje moto koc osłaniający kolana. Kosztuje 581 zł, ale nawet w kwietniu to rzecz niezbędna. Ja swojego nie odpinałem także latem.

Honda PCX - ponownie

Tak, ciągle chce operować cenami powyżej magicznych 10 tysięcy złotych. Co ja poradzę, że Honda w rankingu sprzedaży jednośladów jest druga. Cieszcie się, że nie mogę wrzucić tu modelu X-ADV (51 900 zł), bo silnik jest za duży. Tak samo jest z Integrą. Chętnie wrzuciłbym Supercub, ale w tym przeglądzie nie pasuje, bo jest ciut za drogi jak na nasze potrzeby – kosztuje 15 800 zł.

Poprzednie zestawienie otwierał PCX i musi wygrać również tym razem, choć ceną 13 600 zł przebija NMaxa. Jest chłodzony cieczą i nawet bez systemu Idle Stop, czyli wyłączania silnika w trakcie postoju, pali 2,1 litra. To powoduje, że jest tak ekonomiczny, że po skończonej jeździe trzeba zlewać wyprodukowane paliwo i oddawać sąsiadom. To doskonały początkowy jednoślad, bo jest lekki, dobrze wyważony i zachęca do jazdy mało wprawnych użytkowników.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

Teoretycznie w gamie Hondy powinien wygrać model CBF za 12 400 zł, ale trzeba ruszać w nim lewą stopą by zmieniać biegi. Taka niby większa kontrola nad pojazdem. Mamy więc silnik chłodzony powietrzem i jeszcze trzeba synchronizować ruchy dłoni i lewej stopy, a PCX chłodzony cieczą kosztuje tylko 1 200 zł więcej i ma miejsce na kask. Na potrzeby dojazdów do pracy, wybór jest raczej prosty.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

Wtryniłbym tu jeszcze Hondę Monkey, ale to, że jest mała, nie sprawia, że jest szczególnie tania (17 700 zł bez promocji), więc nie wtryniam.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

A teraz w końcu coś co lubią Polacy. Tanio, będzie w końcu tanio.

Romet SCMB 125

Ta marka zamyka podium sprzedaży. Właściwie wybór w ofercie Rometa jest tylko jeden, mimo że gama modelowa Rometa jest bardzo szeroka. Jeśli chcecie najtaniej to możecie spojrzeć tutaj, cennik odczytując brajlem, bo pewnie niedowidzicie, jeśli wam się podoba. Oto najtańszy w ofercie model ZK za 5 999 zł, a w promocji nawet za 4 999 zł, prostej, nieoczywistej i nienarzucającej się urody. Prędkość maksymalna to 90 km/h, a bak ma pojemność 13 litrów. Nasz zakład pracy może być więc położony całkiem daleko od domu.

Ten poniżej też jest tani (5 299 zł - model K 125FI), ale przypominam, że poszukujemy mariażu taniości z godnością.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

Dlatego, w poszukiwaniu godności należy dołożyć jeden tysiąc złotych, no może dwa, do modelu SCMB (6 999 zł), by cieszyć się szprychami w kołach i zintegrowanym układem hamulcowym CBS, bo ABS-u nie dostaniemy. Oprócz wyglądu, zyskamy też tarczę hamulcową z tyłu. SCMB, Scrambler - to modne słowo dotarło i do tanich marek.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

Wbrew sobie, nie postawiłem na skuter, który jest zawsze najlepszym wyborem do miasta. Model Valentine 125 kosztuje 6 499 zł (przeceniony z 7 499 zł) i ma prędkość maksymalną 85 km/h, ale chyba nie da się taniej kupić przyzwoicie wyglądającego skutera.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

Dla tych, którzy lubują się w dziwnych pozycjach za kierownicą i jednak za wszelką cenę poszukują jak najtańszego pojazdu, stworzono Pony Mini za 5 299 zł, ale z kolanami pod brodą nie zachowamy godności.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

Tym sposobem podium mamy już załatwione. Możemy szaleć.

Junak RSX 125

Na tyle, ile można szaleć poszukując tanich rozwiązań. Wypada wtedy zajrzeć do Junaka, bo ten na początku roku 2020 sprzedawał się najlepiej. Tu ponownie oferta jest szeroka, ale wyboru można dokonać szybko. Najlepszym połączeniem ceny i stylu jest junak RSX 125 za 8 999 zł.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

Jest tylne oświetlenie LED, a z przodu zawieszenie upside-down i podwójny układ wydechowy. Trochę tej pary idzie w gwizdek, bo prędkość maksymalna to 90 km/h, ale przynajmniej prezentuje się bojowo.

Oczywiście, da się w Junaku kupić coś taniej. Już za 6 099 zł możemy jeździć skuterem 609 (chyba, bo strona internetowa Junaka podaje, iż jest niedostępny w magazynie). Ale wystarczy dołożyć tysiączek za przyzwoicie wyglądający model Vintage za 7 199 zł, ignorując, że ma hamulec bębnowy z tyłu i niewielki zbiornik na paliwo (4,6 l). Trzeba jeździć wolno by wszyscy zdążyli zobaczyć, jacy jesteśmy modni, wtedy prędkość maksymalna 80 km/h nie będzie nas ograniczać.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

Pora na wybór ostatni, ale nie wiem, czy nie najładniejszy.

Barton Cafe Racer

Kosztuje 5 699 zł i wygląda tak, w jednym z trzech dostępnych malowań.

https://barton-motors.pl/modele/motocykle-125/barton-cafe-racer

Dodatkowy atut tego modelu jest taki, że w każdym kolorze wygląda dobrze. No i szprychy, ma szprychy, to ważne. Bardzo trudno jest tanim pojazdom wyglądać godnie bez szprych.

W tej cenie silnik jest oczywiście chłodzony powietrzem, ale ma oba hamulce tarczowe i zbiornik o pojemności 14 litrów. Tym Cafe Racerem możemy odwiedzić bardzo wiele kafejek na jednym baku. Wiem, że są teraz nieczynne.

U Bartona również nie mogę upierać się przy skuterze. Barton Primo jest droższy (6 399 zł), ma mniej mocy, hamulec bębnowy z tyłu, a stylem wcale nie bije motocykla na głowę.

jaki motocykl 125 na kat b 2020

Tylko pięć

Z bólem serca nie ująłem w zestawieniu Kymco Agility 16+, który oferuje za 8 600 zł bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Niestety zabrakło mu odrobinę stylu, w innym zestawieniu wygrałby na pewno. No i narzuciłem sobie limit pięciu modeli, ktoś musiał się nie zmieścić.

Pamiętajcie, nieważne co tam na górze nawypisywałem, skutery i tak są najlepsze, bo jedziesz jak na rowerze, tylko nie musisz pedałować. Motocykl 125 ma sens tylko jako wstęp do egzaminu na kategorię A. Najważniejsze to spróbować, czy jest to środek transportu dla nas.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA