REKLAMA

Jak podnosić przewrócony motocykl? Na pewno nie tak, jak na tym filmie

Motocykle upadają od zawsze, a ludzie wciąż nie potrafią ich podnosić. Nie wiem, dlaczego inni ludzie są tym nadal zdziwieni. Byle filmik potrafi ich podniecić.

jak podnieść motocykl
REKLAMA
REKLAMA

Właściwie to nie wiem też, o czym jest ten film. O BMW, którego kierowca niezbyt fortunnie zablokował jeden pas drogi, czy o motocykliście? Za to wiem, o czym są komentarze pod filmem. O ludzkiej zawiści i legendarnych już umiejętnościach panowania nad motocyklem wśród komentatorów. Komuś przewrócił się motocykl, o matko, ale kabaret, paralityk i łajza. Zmieniajcie tam pieluchy w tym internecie, bo niewiele wam potrzeba, żeby je zapełnić z radości.

Przewrócony motocykl

Akcja jest taka, BMW stoi, inne samochody też stoją, bo jest korek. Motocyklista usiłuje się powoli przemieszczać za poprzedzającym go samochodem. W pewnym momencie motocykl się przewraca, a motocyklista z niego zeskakuje. Może maszyna była za ciężka, bo Ducati DesertX gotowy do jazdy waży 223 kilogramy? A może nogi były za krótkie, bo jeździec zbyt odważnie dobrał rozmiar motocykla do wzrostu? W sumie nieistotne, ale motocykl się położył i nie chciał sam wstać.

Motocyklista usiłował go podnieść, ale nie wyszło to dobrze. Pojazd ciągle był na biegu, więc złapanie za manetkę gazu nie przyniosło pożądanych rezultatów, bo motocykl zaczął jechać leżąc. Jednoślad był też dość ciężki, więc nie tak łatwo było go podnieść, chwytając w innym miejscu. Pomóc musiał drugi motocyklista.

Jak podnieść motocykl?

Jak należałoby to prawidłowo zrobić, to już można sobie w tysiącu filmików w internecie obejrzeć. Nie, żebym był specjalistą od ponoszenia ciężkich motocykli, ale ustawienie się do niego tyłem i złapanie za niżej położony koniec kierownicy, wydaje się być najczęściej zalecaną opcją. Silnik wypadałoby wyłączyć, wtedy wbity bieg nie narobi problemów, a wręcz pomoże, zapobiegając przesuwaniu się maszyny. Ten filmik pokazuje akurat, jak nie podnosić motocykla.

Tę czynność faktycznie wypadałoby opanować zawczasu, a nie szukać odpowiedzi, jak już motocykl leży. Kierowca z filmu może i dobrze wiedział, jak to zrobić, ale stres zrobił swoje. Przed chwilą znalazł się przecież nagle na przeciwległym pasie ruchu. Sytuacja zakończyła się dobrze, ale zagrożenie było spore.

Zawodowi motocykliści komentują w internecie

REKLAMA

Straszne bezrobocie musi być teraz, albo posucha na rynku jednośladów. Musi tak być, skoro wszyscy zawodowi motocykliści akurat siedzą w komentarzach na YouTube. Tylko komentatorzy z internetu zawsze zachowują zimną krew, w każdych okolicznościach. Cechują ich również niesamowite umiejętności panowania nad wszelkimi urządzeniami. Ten zestaw boskich przymiotów daje im prawo pisać, że kierowca Ducati jest łajzą, gamoniem i gdzie on się pcha do ludzi, skoro nie ogarnia. To pewnie ci sami, którzy mają ustawione alerty, gdy tylko ktoś napisze motor zamiast motocykl, czym nieodwracalnie zszarga dobre imię jednośladów.

Mam nadzieję, że komentujący sprawdzili sobie cenę tego motocykla, która startuje od 80 900 zł. To pozwoliłoby się im jeszcze bardziej zapienić, bo ktoś wydał dużo pieniędzy i nie ogarnął. Dutki na zmarnowanie poszły, w internecie wydano by je lepiej, a już na pewno nikt by się nie przewrócił. Po nieprzewróceniu się pojechaliby na zlot do Częstochowy, gdzie wzajemnie poklepywaliby się po plecach, ciesząc się, jakimi fajnymi są ludźmi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA