REKLAMA

Oto nowy Hummer: 3 silniki, 3 sekundy do setki i 3 wycieraczki

Po 10 latach Hummer wraca do żywych jako pickup napędzany energią elektryczną.

Hummer EV
REKLAMA
REKLAMA

Tej marki chyba nie trzeba nikomu przedstawiać, ale na wszelki wypadek wspomnę w dużym uproszczeniu, że General Motors w kooperacji z AM General Corpotation stworzyło markę Hummer w 1992 r. by sprzedawać pod nią drogową odmianę wojskowego The High Mobility Multipurpose Wheeled Vehicle, czyli Humvee. Biznes nie szedł najgorzej, do 2008 r. powstały 3 generacje Hummerów, ale kryzys gospodarczy skutecznie wstrzymał zapędy Amerykanów do kupna tych wozów i w 2010 r. Hummer przestał istnieć.

Dziś GMC Hummer wraca w chwale prezentując największego rywala Tesli Cybertruck – model Hummer EV

Jak na amerykańskie auto przystało, Hummer EV chce szokować cyferkami. Mamy więc 1000 KM mocy, 15590 Nm momentu obrotowego, sprint do 100 km/h w niewiele ponad 3 sekundy. I to wszystko w ogromnym pickupie napędzanym przez 3 silniki elektryczne – jednym przy przedniej i dwoma przy tylnej osi. Będą one zużywać energię z akumulatorów o pojemności 200 kWh, które można będzie ładować z mocą 350 kW, co może dawać przyrost zasięgu o 100 mil w 10 minut. Zasięg? 350 mil, czyli jakieś 560 km.

Hummer EV

Powyższe liczby dotyczą wersji Edition 1, która pojawi się w sprzedaży jesienią przyszłego roku

Auto ma kosztować jedyne 112 595 dolarów, więc pewnie u nas trzeba będzie szykować ponad pół miliona złotych. W ślad za tą odmianą pojawią się wersje normalniejsze. Najpierw – jesienią 2022 r. odmiana EV3X z trzema silnikami o mocy 800 KM i z zasięgiem 480 km za 99 995 dolarów.

Rok później – EV2X z takim samym zasięgiem, ale dwoma silnikami o mocy łącznej 625 KM za 89 995 dolarów. Ostatnia na rynku pojawi się odmiana EV2 z takimi samymi silnikami, ale zasięgiem 400 km i uboższym wyposażeniem. Nie będzie miała np. systemu Torque Vectoring, czytrybu jazdy CrabWalk, czyli możliwości skręcania wszystkimi 4 kołami w jednym kierunku.

Hummer EV

Hummer EV – cechy szczególne

CrabWalk to rozwiązanie, którym GMC chwali się najbardziej, ale to nie jedyna ciekawostka w Hummerze. Dach samochodu składa się z czterech zdejmowanych paneli, które można przewozić w całkiem sporym frunku.

Na liście bogatszych wersji mamy np. Watts to Freedom – pod tą nazwą kryje się układ launch control, który pozwala na osiągnięcie atomowego przyspieszenia. Mamy też adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne pozwalające na regulowanie prześwitu w zakresie od 20 do 43 cm, 35-calowe opony, które można zastąpić nawet 37-calowymi, osłony podwozia, którym nie straszny żaden teren, czy system UltraVision z zestawem kamer zamontowanych nawet pod podwoziem, by kierowca mógł na ekranie systemu multimedialnego sprawdzać co się dzieje pod kołami.

Właśnie, jak przystało w nowym wozie, w Hummerze muszą być ekrany

Jeden, o przekątnej 12,3 cala zastępuje zegary, drugi – o przekątnej 13,4 – służy do obsługi multimediów i wszelkich systemów wspomagających. Lista wspomagaczy oczywiście też jest długa, a na jej szczycie znajduje się GM-owski autopilot, czyli system Super Cruise, który potrafi sam prowadzić auto po 200 tysiącach mil amerykańskich autostrad.

Hummer EV

Na koniec to, na co wszyscy czekali: tak, faktycznie, nowy Hummer ma z przodu 3 wycieraczki. To nie jest pionierskie rozwiązanie, bo można je spotkać chociażby w Toyocie FJ Cruiser, czy Jaguarze E-Type. Ale dziś takiego ficzeru nie oferuje chyba nikt. Dzięki temu Hummer choć pod jednym względem jest naj. Czy supertruck GMC będzie bardziej naj niż Cybertruck Tesli?

Hummer EV
REKLAMA

Jason Fenske z Engineering Explained miał okazję obejrzeć to auto na żywo. Jeśli macie wolne 18 minut, zapraszamy na film:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA