REKLAMA

Chińczycy znowu to zrobili. Kolejną ofiarą jest Ford F-150 Raptor

Wiele jeszcze wody w Jangcy upłynie, zanim Chińczycy przestaną kopiować cudze projekty. A może nigdy nie przestaną? Faktem pozostaje, że 26 września ma zostać zaprezentowany Foton Da Jiang Jun, który jako żywo przypomina Forda F-150 Raptor.

Ford F-150 Raptor
REKLAMA
REKLAMA

Nie, wróć. Nie przypomina. To po prostu jedna z dokładniejszych (i bardziej bezczelnych) kopii samochodów zachodnich, czyli coś, w czym Chińczycy specjalizują się od lat. Owszem - w Państwie Środka powstaje coraz więcej własnych konstrukcji, ale nie ma co oczekiwać, że kopiowanie innych aut szybko się tam skończy.

Da Jiang Jun, czyli Wielki Generał

W sieci pojawiły się pierwsze, nieoficjalne zdjęcia nowego pickupa marki Foton, który ma zostać oficjalnie zaprezentowany w Pekinie 26 września. W zasadzie to nie wiem, po co chcą go prezentować, skoro i tak wygląd jest doskonale znany - oprócz ogromnego napisu „Foton” na grillu, wóz stylistycznie niemal nie różni się od oryginału, którym w tym przypadku jest Ford F-150 Raptor. Różni się pod jednym dość istotnym względem - jak informuje portal Ford Authority, chiński pickup jest mniejszy od amerykańskiego odpowiednika i wymiarami odpowiada raczej modelowi Ranger.

To nie pierwszy raz, gdy Chińczycy skopiowali Raptora

3 lata temu inny chiński producent, Projen, też zabrał się za realizację podobnego pomysłu. Tyle tylko, że wtedy przynajmniej w pewnym (niewielkim) stopniu zmieniono stylistykę m.in. oświetlenia. W przypadku Fotona różnice znaleźć znacznie trudniej - zderzaki i plastikowe poszerzenia błotników mimo wszystko nie należą do elementów, które rzucają się w oczy w pierwszej kolejności. Ale ponieważ trudno jest sobie tak gadać bez przykładów, to pozwólcie, że tenże brak nadrobię.

Ford F-150 Raptor

Oczywiście nie ma co oczekiwać podobnej techniki

Oryginalny Ford F-150 Raptor aktualnej generacji napędzany jest silnikiem 3.5 V6 EcoBoost o mocy 457 KM, co pozwala na sprint do 100 km/h w 5,1 s i rozpędzenie się do 170 km/h. Prędkość maksymalna może i jest niewysoka, ale to oczywiście kwestia zastosowanego w Fordzie elektronicznego ogranicznika prędkości.

Ford F-150 Raptor
Będzie też wariant bardziej zbliżony wizualnie do standardowego Forda F-150 (m.in. z mniejszą ilością czarnego plastiku i z innymi kołami).

W chińskiej kopii prędkość maksymalna zapewne będzie podobna (albo i wyższa), czego nie można powiedzieć o przyspieszeniu. Wszystko przez to, że pod maskę Fotona najprawdopodobniej trafią 2-litrowe silniki benzynowe z turbo (o mocy ok. 240 KM) oraz 2- lub 2,5-litrowe diesle o bliżej nieznanych parametrach (większy może pochodzić z Isuzu, ale to nic pewnego). Napęd będzie przenoszony na asfalt za pośrednictwem 8-biegowej przekładni ZF (Ford ma 10 biegów), ale nie wiadomo jeszcze, czy auto będzie miało napęd na 4 koła czy tylko na jedną oś.

Czy auto pojawi się na rynkach innych niż chiński? Wątpliwe

Nie kojarzę co prawda, by Ford był koncernem sypiącym pozwami na lewo i prawo, ale przy tak - powtórzę się - bezczelnej kopii, zapewne pozew przeciwko Fotonowi wpłynąłby bardzo szybko. Nie żeby Chińczycy mieli się tym jakoś szczególnie przejmować - jak dotąd podobne pozwy od innych producentów spływały po nich jak woda po kaczce.

REKLAMA
O, i jeszcze się znalazł egzemplarz z bardziej „raptorowym” zderzakiem.

Jeśli chodzi o Chiny i kaczki, to ja jednak poproszę tradycyjną kaczkę po pekińsku. A Raptora to najlepiej z silnikiem V8, od Hennesseya.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA