REKLAMA

Elektryczny Hummer dla wojska. Co może pójść nie tak?

Elektryczny Hummer dla wojska to znak, że zaszliśmy za daleko. Naładuj się, zanim dojedziesz na front. 

elektryczny hummer dla wojska
REKLAMA
REKLAMA

Hummer został symbolem demokracji, która spada z nieba i przekracza granice państw, które przypadkiem mają różne złoża surowców naturalnych. Do historii przeszły kultowe sceny z pierwszej wojny w Zatoce Perskiej, gdy kompanie wojska w Hummerach mkną przez pustynię, żeby nieść wolność. Kilkanaście lat później znów to robią. Hummer stał się symbolem, o co starannie dbał zarówno producent, jak i amerykańskie wojsko. To nic, że wcale nie był taki doskonały, jak się go próbuje przedstawiać, magia kina zadziałała. Wojskowe Hummery na stałe zapisały się w umysłach odbiorców, wielu ludzi kupiło je później z demobilu.

Później Hummery trafiły na rynek w cywilnych odmianach, ale to opowieść na inny wpis. Dwa lata temu zadebiutował Hummer w wersji elektrycznej i świat przestał być taki sam. Trochę się śmialiśmy w kuluarach, że czas na elektryczny samochód na front. My żartowaliśmy, a oni naprawdę nad tym pracowali.

elektryczny hummer dla wojska
Nie ma bardziej amerykańskiego zdjęcia

Powstał elektryczny Hummer dla wojska

Electric Military Concept Vehicle, bo tak nazywa się ten projekt, to elektryczny Hummer po modyfikacjach dokonanych przez General Motors Defense, czyli oddział zajmujący się stricte tematami wojskowymi. Pojazd używa platformy i układu napędowego żywcem przeniesionego z elektrycznego Hummera, co oznacza, że ma 1000 KM i akumulator o absurdalnej pojemności 212 kWh. Co ciekawe - w GM spróbowali odchudzić Hummera poprzez użycie rurowej konstrukcji dachu i słupka środkowego oraz poprzez rezygnację z cywilnych wygód. Przewiezie 6. żołnierzy. Tak patrzę na to zdjęcie i wydaje mi się, że ktoś zapomniał o ochronie przed ostrzałem i odłamkami. Najwidoczniej uznano, że lżejsza waga jest warta kilku nadmiarowych strat.

elektryczny hummer dla wojska
Źródło: GM Defense

Zmiany objęły amortyzatory, hamulce, opony mają 37 cali, a dzięki zmianom w zawieszeniu poprawiono kąty natarcia i zejścia, żeby pojazd dobrze sprawował się w terenie. Z racji tego, że to wojsko, to wszystko jest tajne przez poufne. Wiemy tylko, że wojskowym spodobała się cichość Hummera, co ma dawać nowe możliwości, np. podczas nocnych rajdów. Podobno zwrócono również uwagę na pojemność akumulatora, bo dzięki możliwości ładowania innych pojazdów z tego akumulatora Hummer może przydać się podczas kryzysowych sytuacji, np. zapewniając prąd dla sprzętów w sztabie polowym.

Szerzenie demokracji na świecie będzie mocno utrudnione

Wojskowe Hummery napędzane kultowym w pewnych kręgach widlastym Detroit Diesel mogły jechać i jechać, a uzupełnienie paliwa było banalnie proste. Elektryczny Hummer trochę utrudnia dynamiczną ofensywę. Raz, że nie ma tak długich przedłużaczy, dwa - żołnierze nie mogą jeść tyle obiadów podczas służby, bo nabiorą masy, a ich utrzymanie będzie droższe. Chociaż z drugiej strony podoba mi się wizja przerw w walkach na naładowanie się elektrycznego Hummera. To jest jakieś.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA