REKLAMA

UPS stawia na elektryczne ciężarówki. Wyglądają trochę jak z kreskówki

Poczta Polska przeprowadza właśnie największe w kraju testy samochodów elektrycznych. Na podobne rozwiązanie stawia UPS. Elektryczne ciężarówki Arrival mają zapewnić bardziej ekonomiczny i ekologiczny transport przesyłek.

UPS stawia na elektryczne ciężarówki. Wyglądają trochę jak z kreskówki
REKLAMA

Jak informuje UPS, współpraca z Arrival trwa od 2016 roku. W tym czasie powstało wiele prototypów o różnych rozmiarach.

REKLAMA

Pilotażowy program trwa

Pierwsze elektryczne ciężarówki Arrival w barwach UPS mają wyjechać na trasy jeszcze w tym roku. Cała flota ma liczyć w sumie 35 pojazdów dostawczych. Auta mają poruszać się po ulicach Londynu i Paryża.

Dokładna specyfikacja techniczna ciężarówek nie jest znana. UPS zapewnia, że będą one w stanie przejechać ponad 150 mil (240 km) na jednym ładowaniu akumulatora. Firma kurierska podkreśla też, że Arrival był pierwszym producentem, który zdecydował się na zaprojektowanie pojazdów zgodnych z dokładnymi specyfikacjami UPS.

Nie tylko zasięg

Oprócz sporego zasięgu, elektryczne ciężarówki Arrival będą wyposażone w zaawansowane systemy wspomagania kierowcy, które zapewnią poprawę bezpieczeństwa. Mają też sprawić, że jazda stanie się mniej męcząca. Duża przednia szyba ma dać szersze pole widzenia.

Dodatkowo, auta mają mieć zaawansowane systemy łączności, ale ich szczegóły i parametry techniczne nie zostały jeszcze ujawnione.

Nowe samochody dostawcze dołączą do rosnącej floty ekologicznych pojazdów UPS, która obejmuje już ponad 300 pojazdów elektrycznych i prawie 700 pojazdów hybrydowych. Firma podkreśla, że zaczęli używać pojazdów elektrycznych już w latach trzydziestych oraz że złożyli już zamówienie na ciężarówki elektryczne Tesla Semi.

REKLAMA

Nie mamy jak ocenić specyfikacji technicznej ciężarówek Arrival, ale możemy opierać się na ich wyglądzie. A ten jest nieco zaskakujący. Auta wyglądają, jakby wyjechały prosto z planu kreskówki. Jedno jest pewne - na ulicach będą się rzucać w oczy i pewnie wywołają sporo sensacji. Ciekawe, czy za kilka lat pojawią się także w Polsce.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-30T20:28:09+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T14:55:12+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T09:15:49+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T17:05:10+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T12:17:52+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T10:39:10+02:00
Aktualizacja: 2025-04-28T16:23:40+02:00
Aktualizacja: 2025-04-28T12:32:52+02:00
Aktualizacja: 2025-04-28T11:02:52+02:00
Aktualizacja: 2025-04-27T11:47:30+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA