„Zipęk" pokazał nowy model. On sprawi, że znowu będziecie chcieli sedana
Chiński producent Xpeng zaprezentował nową generację P7. Xpeng nabrał teraz bardziej kanciastych kształtów.

Xpeng P7 kojarzy się z opływowym elektrycznym sedanem, który wygląda całkiem dobrze dzięki swojej stylistyce. Widocznie projektant stwierdził, że następnym razem pójdzie w ślady BMW, które lubi wzbudzać delikatne kontrowersje przy wprowadzaniu nowych modeli na rynek. Dla większości klientów najnowsza generacja wciąż pozostanie atrakcyjna, choć jej design z pewnością może podzielić.

Nowy Xpeng P7
Prezes Xpeng Motors, He Xiaopeng, jest naprawdę dumny z innowacyjnej stylistyki. Jego zdaniem, teraz unowocześnia samochód i przybliża przyszłość. Za design odpowiada Rafik Ferrag. To projektant, który stworzył poprzednie P7. Twierdzi, że teraz samochód jest dziełem sztuki. Jeśli wydaje wam się, że gdzieś już widzieliście podobny projekt, zapewne myślicie o Xpengu P7+.
Myślą przewodnią było poprawienie osiągów i aerodynamiki. W oczy rzucają się wysuwane klamki i aktywny spojler. Wszystko to przy zachowaniu płaskich powierzchni, które nie wytwarzają niepotrzebnych zawirowań powietrza. Słupki A pomalowano na czarno, dzięki czemu modnie oddzieliły dach. Z przodu i z tyłu wybijają się listwy świetlne, które delikatnie zachodzą na dół oraz w górę.
P7 to coś więcej niż samochód. To odpowiedź Xpeng na erę sztucznej inteligencji – powiedział He Xiaopeng.

Technologia gra główną rolę
Sądzi się, że samochód będzie oparty na systemie wspomagania kierowcy ADAS, wspieranym przez Turing AI. Na dachu nie widać też technologii LiDAR. Oczywiście nic nie wskazuje, że nowy P7 zrezygnuje z elektrycznego napędu, a raczej jeszcze bardziej go rozwinie. Dzięki zastosowaniu architektury 800 V może przewyższyć modele obecnej generacji, które maksymalnie przejeżdżają 576 km, wg normy WLTP.
Niestety wnętrze nadal ukrywa się pod masą kamuflażu. Może zagościć w nim wyświetlacz jeszcze większy niż ten w poprzedniej generacji. Wcześniejsze zdjęcia szpiegowskie ujawniły natomiast, że trójramienna kierownica zostanie spłaszczona, co nada jej więcej charakteru. Xpeng P7 może korzystać z najnowszej wersji oprogramowania Xmart OS 2.0 obsługującego sterowanie głosowe.

Ultra, czy to Ty?
Samochód używa kodowego oznaczenia E29, choć grafiki premierowe zawierają napisy „The next P7”. W ostatnim czasie producent złożył wniosek o rejestrację znaku towarowego „P7 Ultra”. Być może to właśnie tak będzie nazywać się najnowszy Xpeng. Marka zapowiedziała, że samochód ma być bardziej sportową alternatywą dla P7+, więc nazwa P7 Ultra pasowałaby idealnie.
Jeśli proces wprowadzania Xpenga P7 na rynek obejdzie się bez opóźnień, nowa generacja trafi do sprzedaży w trzecim kwartale 2025 roku, prawdopodobnie podczas targów motoryzacyjnych w Guangzhou. Xpeng coraz bardziej poszerza swoją ofertę w Europie i Polsce. Niewykluczone, że najnowsza osłona elektrycznego sedana trafi do naszego kraju, podobnie jak poprzednik.
Dowiedz się więcej o marce Xpeng: