REKLAMA

Wyjątkowy VW Passat B5 na sprzedaż - oryginalny tuning jednych obrzydzi, drugich zachwyci

Volkswagen Passat 2.8 V6 Highline 4Motion: tak głosi napis na każdym zdjęciu ogłoszenia o sprzedaży nietypowego egzemplarza. Ten VW Passat pokazuje, że tuning ma różne oblicza, a takie projekty należy szanować, nawet jeżeli mogą się nie podobać.

wyjątkowy passat tuning
REKLAMA
REKLAMA

Na popularnym portalu aukcyjnym ukazało się ogłoszenie o sprzedaży wyjątkowego auta. To Passat jeszcze jako Volkswagen, a nie Voltswagen, najlepszej generacji B5 z 2002 r. z bardzo dobrym silnikiem V6 o pojemności 2,8 l. Jego moc to 193 KM. Jednostka zapewnia całkiem akceptowalne osiągi, charakteryzuje się dużą kulturą pracy. I jest widlasta, a wiadomo, że widlaste silniki z założenia są fajne. Nie musimy się przejmować spalaniem, bo auto ma założoną instalację LPG. Passat dobrze radzi sobie na drodze, bo ma napęd na wszystkie koła 4Motion. Ale nie to w tym projekcie jest wyjątkowe. Chodzi o jego wygląd zewnętrzny i wewnętrzny. To tuning, na który ktoś wydal mnóstwo pieniędzy, a mimo tego znajdą się ludzie, którzy powiedzą, że wygląda jak dla cygańskiego króla. Nie znają się.

wyjątkowy passat tuning
Zdjęcie z ogłoszenia o sprzedaży
vw passat tuning
Zdjęcie z ogłoszenia o sprzedaży

Wyjątkowy VW Passat pokazuje jak może wyglądać ciekawy tuning

Auto jest pomalowane w bardzo oryginalny sposób. Nawet felgi firmy Schmidt pokolorowano tak, żeby pasowały do całokształtu projektu. Z błotników zniknęły klosze kierunkowskazów. Auto ma lusterka z wbudowanymi kierunkowskazami pochodzące z Passata B6. Samochód ma dołożone zawieszenie pneumatyczne z kompresorem uznanej firmy VIAIR model 480C. Zbiornik powierza ma pojemność 19 l. W Passacie zmieniono oryginalny układ wydechowy na nieśmiertelną nierdzewkę.

vw passat tuning
Zdjęcie z ogłoszenia o sprzedaży
vw passat tuning
Zdjęcie z ogłoszenia o sprzedaży

Autor twierdzi, że auto było używane głównie do wystaw targowych. Znalazłem nawet zdjęcie, które potwierdza wystawową historię Passata. Polecam obejrzenie tego profilu, bo prowadzi go twórca tego projektu. Znajdziemy tam mnóstwo zdjęć dokumentujących jego powstawanie. Dzięki temu wiem, ze Passat zaczął swoje życie na drogach jako zwyczajny czarny egzemplarz.

Dużo dzieje się we wnętrzu tego samochodu

Środek to orgia z udziałem czerwonego koloru. Co tylko się dało zostało pomalowane lub obleczone na czerwono. Po pierwszym szoku doceniłem spójność tego wnętrza. Czerwone obicia ładnie komponują się z czerwonymi fotelami, które mają niesamowite przeszycia i akcenty kolorystyczne. Autor przeróbki ładnie wkomponował w konsolę centralną nową stację multimedialną.

vw passat tuning
Zdjęcie z ogłoszenia o sprzedaży
Zdjęcie z ogłoszenia o sprzedaży

Oczywiście na pokładzie znalazło się miejsce na nową instalację nagłośnieniową. Niesamowicie podoba mi się to co autor modyfikacji zrobił z bagażnikiem. Czapki z głów.

Zdjęcie z ogłoszenia o sprzedaży

Samochód ma ważny przegląd. Co więcej, autor ogłoszenia może dostarczyć go pod dowolny adres w Polsce i w Europie. Może być wasz za jedyne 69 900 zł. Jedna rzecz nie daje mi spokoju. Auto ma 111 tysięcy przebiegu. Zastanawia mnie ile z tego dystansu pokonał już gotowy projekt. Chciałbym, żeby to było jak najwięcej, bo świadczyłoby to bardzo dobrze o całości.

VW Passat to świadectwo czasów, kiedy tuning był poważną sprawą

Można sobie toczyć bekę z tego projektu. Można wypisywać, że wnętrze auta wygląda jak dla don Wasyla. Wielu niestety to robi. Idą w tanią sensację, niskich lotów żarty, żeby wyśmiać ten wspaniały projekt. Ale ci ludzi jeszcze nie wiedzą, że nie śmieją się z tego Passata, tylko tak naprawdę śmieją się z samych siebie. Ogrom pracy i pieniędzy włożonych w ten projekt budzi mój podziw. To nie jest często spotykane w obecnych czasach obniżenie zawieszenia sprężynami, dołożenie większej felgi i wgranie chipa. To kompletna przebudowa od dołu do góry. Autor ogłoszenia napisał, że jest to wersja:

REKLAMA

I ma całkowitą rację. Takie projekty praktycznie nie występują w przyrodzie. Dobrze, że jest zarezerwowany, bo już bym dzwonił do banku z prośbą o ocenę moich możliwości finansowych.

Zdjęcie tytułowe pochodzi z ogłoszenia o sprzedaży

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA