Wypadek Tesli w Paryżu – jeden zabity, dwudziestu rannych, dochodzenie trwa
Paryska firma taksówkarska G7 zawiesiła kursy Tesli Model 3 po tragicznym wypadku z sobotniego wieczora.

Jak donosi Reuters, prowadzony przez taksówkarza po służbie samochód potrącił śmiertelnie rowerzystę, trzech przechodniów poważnie ranił po czym uderzył w busa. W sumie w zdarzeniu ucierpiało dwadzieścia osób.
Przyczyna wypadku jeszcze nie jest znana
Jerome Coumet – mer 13 dzielnicy, w której doszło do tego tragicznego zdarzenia, następnego dnia poinformował na Twitterze, że pierwsze wyniki śledztwa sugerują, że w samochodzie zablokował się pedał przyspieszenia.
Za to zastępca prezesa firmy G7 – Yann Ricordel – zakomunikował, że wstępne śledztwo wewnętrzne firmy wykluczyło mechaniczną usterkę pojazdu. Podobno kierowca próbował hamować, ale samochód zamiast tego przyspieszał. Nie wiadomo, czy poruszał się w trybie Autopilota. Póki śledztwo nie zostanie zakończone, nie ma co wysnuwać daleko idących wniosków.
Zapewne w ocenie sytuacji pomogą zapisy z czujników i kamer rejestrujących obraz wokół auta, wykorzystywanych do rozwijania algorytmów sztucznej inteligencji. Tesla wciąż rozwija zdolności autonomicznej jazdy swoich samochodów, w niektórych częściach świata pozwala wziąć udział w testach także klientom. Ale w swoich materiałach promocyjnych przypomina, że to tylko układ wspomagania jazdy, a nie zastępstwo dla żywego kierowcy. Według BBC przedstawiciele Tesli skontrolowali dane zebrane przez auto biorące udział w wypadku i zaprzeczyli, by w tym egzemplarzu stwierdzono jakiekolwiek usterki.
Paryska korporacja G7 jest jedną z największych takich firm w mieście, zatrudnia ok. 9 tys. kierowców i zapowiedziała, że do 2027 roku wszystkie jej pojazdy będą w 100 procentach elektryczne. Dziś hybrydy i auta elektryczne stanowią połowę jej floty, a na liście jest 37 Tesli Model 3. Trójki do wyjaśnienia nie będą obsługiwały klientów, ale pozostałe modele Tesli wykorzystywane w G7 nie otrzymały takiego zakazu.
zdjęcie otwierające nie przedstawia egzemplarza biorącego udział w wypadku. autor: leszczem / Shutterstock.com