REKLAMA

Trafiła Tesla Model 3 na kamień. Koszt wymiany akumulatorów to 16 tysięcy dolarów

16 550 dolarów: tyle wynosi koszt wymiany akumulatorów w samochodzie Tesla Model 3, jeśli uszkodzenie powstało z winy użytkownika. Właściciel miałby lepiej, gdyby wóz… zajął się ogniem.

tesla model 3 zasięg
REKLAMA
REKLAMA

„Tesla: koszt wymiany akumulatorów” to dość często wyszukiwane w internecie hasło. Nie jest tajemnicą, że zestaw - jak niektórzy mówią - baterii – to najdroższy element samochodu elektrycznego. Na szczęście większość właścicieli „elektryków” nie będzie musiała płacić za to własnej kieszeni. Przykładowo, Hyundai Kona Electric jest objęty ochroną gwarancyjną przez cały swój żywot. Z kolei Tesla oferuje 8 lat gwarancji na akumulatory.

Niestety, gwarancja ma swoje wyłączenia

tesla koszt wymiany akumulatorów

Najbardziej oczywiste to „szkoda powstała z winy użytkownika”. Przekonał się o tym pewien właściciel Tesli Model 3 z Illinois w Stanach Zjednoczonych, który podzielił się swoimi przygodami z portalem Current Automotive. Wjechał swoim samochodem w kamienie, co spowodowało uszkodzenie akumulatorów. Wóz został unieruchomiony i przestał reagować na cokolwiek. Trafił do autoryzowanego serwisu, gdzie orzeczono konieczność wymiany akumulatorów.

Tesla: koszt wymiany akumulatorów wyniósł 16 550 dolarów

16 550 dolarów – taka kwota pojawiła się w rubryce „łącznie” na fakturze wystawionej przez warsztat. 2300 dolarów z tej kwoty pochłonęła robocizna. Jej ceny różnią się w zależności od serwisu, ale zwykle wynosi ok. 175 dolarów za godzinę. Wymiana akumulatorów trwała 13 godzin. Oprócz nich, wymieniono m.in. przednią podkładkę pod zderzakiem, która również ucierpiała w starciu z kamieniami., ale koszty „pobocznych” elementów były relatywnie nieduże. Sam zestaw akumulatorów kosztował 13 500 dolarów. W przeliczeniu na złotówki to mniej więcej tyle, ile może kosztować nowa Dacia Spring, gdy w końcu trafi na rynek.

W marce Tesla, koszt wymiany akumulatorów dotyczy części po regeneracji

Tesla ładowanie akumulatorów elon musk tesla gigafactory

Dopisek „RMN” przy opisie akumulatorów oznacza „remanufactured”, czyli element regenerowany. Nie ma w tym nic złego: jeśli w jakimś zestawie zepsuje się np. tylko jeden z kilku modułów, jest wysyłany do fabryki, gdzie dokonywana jest naprawa. Zyskuje na tym środowisko.

REKLAMA

Koszt wymiany akumulatorów zapewne pokrył ubezpieczyciel

Wątpię, by kierowca sam płacił za efekty wjazdu w kamienie. Tak czy inaczej, sytuacja mogłaby wyglądać jeszcze inaczej, gdyby Tesla po uszkodzeniu… stanęła w ogniu. Pożar powstały po uderzeniu w akumulatory jest już bowiem podstawą do roszczeń gwarancyjnych względem Elona i załogi. Ale chyba już lepiej kazać ubezpieczycielowi zapłacić 16 500 dolarów i mieć sprawę z głowy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA