Volkswagen

Volkswagen ID.4 udowadnia, że sprzedaż samochodów elektrycznych zależy od efektu nowości. Każdy chce mieć auto nowsze niż ma sąsiad. Długość i szerokość geograficzna nie mają żadnego znaczenia.

1+1 nie równa się 2. Nietuzinkowy Volkswagen T4 kamper (chyba) udziela cennej lekcji, jak powinna wyglądać prosta konwersja.

Koszt przechowywania tego złomu przez 25 lat jest pewnie wyższy niż wartość wszystkich pojazdów razem wziętych.

…o ile mówimy o wirtualnej rzeczywistości. Ten Golf III przeszedł tuning, po którym mógłby zagrać główną rolę w jakiejś adaptacji Szybkich i Wściekłych.

To prawdopodobnie ostatnia wizualizacja pokazująca jak może wyglądać nowy VW Multivan T7 przed jego oficjalną premierą, która będzie miała miejsce za niespełna miesiąc.

VW ID.4 GTX: napęd na 4 koła i 6,2 s do setki – nieźle, ale z butów nie wyrywa.

W Volkswagenie się pomylili i coś im się zawieruszyło na taśmie z hot hatchami. Oto zestawienie kilku samochodów, które bije Volkswagen Golf Alltrack, bo ma dobre przyspieszenie.

Volkswagen ma pomysł na pozew. Celem jest ORA, która ze starego kotleta zrobiła potwora.

Tak, ciekawostki na temat Polo.

Volkswagen Polo przeszedł lifting. Oficjalne premiera dopiero jutro, ale jak to w internecie bywa – zdjęcia wyciekły. Dzięki temu możemy pokazać jak niewiele dużo się zmieniło w nowym Polo.

Współczesny Garbus na platformie BMW, produkowany w Chinach – pierwsze zdjęcia modelu Ora Punk Cat zapowiadają bardzo ciekawy samochód retro. A może samochodę?

Skoro bowiem w Chinach mamy dwie (co najmniej) firmy z Volkswagen w nazwie, to każda musiała mieć swojego ID.6.

Przedpołudnie tego potwornie szarego i deszczowego dnia próbował mi umilić nowy, elektryczny Volkswagen ID.4. Czy pierwsza jazda tym wozem poprawiła mi humor?

ORA przedstawiła światu swój nowy model, który wygląda jak elektryczny VW Garbus. Nazwa nie jest jeszcze znana, mają ją wybrać internauci spośród kilku propozycji. Niestety nie ma wśród nich Chrząszcza, Żuka ani Garbusa.

VW Tiguan SE R-Line Black RiNo Concept – to przydługa nazwa SUV-a, który przestał być SUV-em i stracił cały sens.

Coś łagodnego, jak odebranie prawa jazdy i wysoka grzywna, czy coś z grubszej rury, jak upublicznienie wizerunku?

Ktoś w komentarzach podrzucił link do oryginalnego ogłoszenia i wydało się, dlaczego polskie zdjęcia mają takie koślawe pseudoznaki wodne.

Volkswagen Passat 2.8 V6 Highline 4Motion: tak głosi napis na każdym zdjęciu ogłoszenia o sprzedaży nietypowego egzemplarza. Ten VW Passat pokazuje, że tuning ma różne oblicza, a takie projekty należy szanować, nawet jeżeli mogą się nie podobać.

Prawie się nabraliśmy. Volkswagen jednak nie zmienia nazwy na Voltswagen. To żart na prima aprilis, o czym przedstawiciele marki zapewniają w rozmowie z Wall Street Journal.

Podniesione Polo, wymyślone jako Nivus, w Europie będzie sprzedawane jako Volkswagen Taigo.