nowe samochody

Czujecie to? Niemal wszystkie aktualne, nowe samochody europejskie nie będą miały spalinowych następców. Za 4-5 lat kupno auta spalinowego będzie oznaczało wybór wśród marek dalekowschodnich, ewentualnie Dacii. 

Cupra Tavascan zadebiutowała nareszcie oficjalnie i brakuje jej chyba tylko jednego, żeby stać się na naszych ulicach równie częstym widokiem, co Formentor. Ale kto wie - może wystarczy chwilę poczekać.

Volkswagen ID.7 to elektryczny następca Passata, choć bliżej mu do Arteona. Obejrzałem na żywo nowe marzenie flotowców z firm, które przejmują się emisją CO2.

Zmiany na zewnątrz, we wnętrzu, pod maską, na liście wyposażenia i w całej gamie dostępnych wersji - Porsche Cayenne w 2023 r. naprawdę solidnie zapracowało sobie na to, żeby opisywać je jako "nowe".

Volkswagen ID.7 nareszcie zadebiutował oficjalnie. Elektryczny następca Passata - a przynajmniej Passata w wersji sedan - wkracza odważnie do klasy średniej-wyższej i ma zaoferować m.in. do 700 km zasięgu na jednym ładowaniu. 

SUV, coupe, minivan, mniej niż 4 sekundy do setki, drzwi otwierane pod wiatr i do góry - Chińczycy uznali, że upchną to wszystko do jednego auta i jeszcze zaczną je sprzedawać w Europie. HiPhi X właśnie dostał papiery na szokowanie na naszych ulicach. 

Poranny przegląd powiadomień: mój bank sugeruje mi, że powinienem kupić nowe auto elektryczne oraz Alfa Romeo planuje właśnie takie stworzyć i niedługo wprowadzić na rynek. Nie ma przypadków, są tylko znaki.

Plotki o tym, że odświeżona Alfa Romeo Giulia (i Stelvio) Quadrifoglio nie pojawi się na rynku, nie znalazły na szczęście odzwierciedlenia w rzeczywistości. Włoski sedan i SUV nie tylko doczekały się nowej odsłony, ale też dodatkowego zastrzyku mocy i specjalnej, limitowanej wersji. 

Nowego Passata w wersji sedan już nie będzie - zamiast niego na rynku zadebiutuje wkrótce Volkswagen ID.7. Tyle tylko, że nie chciało mu się czekać z ujawnieniem aż do dnia premiery i już teraz wiemy nie tylko to, jak wygląda, ale i znamy sporą część specyfikacji technicznej. 

To nie zdarza się raczej często - a od co najmniej 10 lat w sumie nie zdarzyło się w ogóle. Nowy samochód Lancii już naprawdę niedługo wjedzie na scenę i wyjątkowo będzie faktycznie samochodem, a nie elementem wystroju wnętrza.

Dobra wiadomość: małe samochody wciąż istnieją, czego najlepszym dowodem jest odświeżony Hyundai i10. Zła wiadomość: przy takich cenach ten segment nie będzie potrzebował specjalnej pomocy, żeby całkowicie się zwinąć. 

Nowa Alfa Romeo Stelvio trafi na rynek, a zaraz po niej jeszcze inny, prawdopodobnie dużo ciekawszy samochód z logo włoskiej marki. W obu przypadkach jest jednak jeden problem. 

Połowa pierwszej dziesiątki to Toyoty, ale najciekawszy jest numer dwadzieścia. Oto najpopularniejsze samochody w Polsce w marcu.

Już za chwilę odpowiedź na pytanie "co przed chwilą minęło nas na autostradzie z prędkością światła?" będzie najprawdopodobniej brzmiała: Mercedes-AMG S 63 E Performance. Cena wprawdzie zwala z nóg, ale pewnie zainteresowanym i tak to nie przeszkodzi. 

Hyundai to ma nosek. Potrafią wytropić dobry ślad. Dadzą klientom BMW X6, ale zapewne taniej. Pokazali Genesis GV80 Coupe.

Nowy Mini Cooper bez żadnego kamuflażu został przyłapany na ulicy. Wygląda świetnie, ale to nic nie da, bo ludzie nie chcą mieć ładnych samochodów. Wolą prestiż SUV-a. 

Spokojnie, nowy Mercedes GLS nadal występuje nie tylko w wersji cywilnej, ale i w odmianie Maybach oraz AMG. Po prostu od teraz wersji bazowej skapnęło trochę więcej luksusu.

Jakie będą samochody po 2035 r.? Czym będą napędzane? Czy zmieni się wszystko, a może całkiem nic? Przyjrzyjmy się opcjom.

Nietypowy wygląd, spore nadwozie i opcjonalny napęd na obie osie - SsangYong Torres ma już polski cennik. Na drogach raczej go nie przegapicie.

Nowa Dacia Duster zadebiutuje wprawdzie w salonach dopiero w 2024 r., ale już teraz możemy zacząć się domyślać, jak będzie wyglądać i jaka w ogóle będzie. Producent obiecuje, że będzie jeszcze bardziej dusterowata niż do tej pory.