Jest miejsce, gdzie Opel Insignia wciąż rywalizuje z Fordem Mondeo. A nawet przeszedł lifting
Tak, to prawda – nie ma już nazwy Opel Insignia, to Buick Regal. Ale choć trudno w to uwierzyć, koncern General Motors zamiast wycofać ten nieco wiekowy już model, na rynku chińskim zafundował mu drugi lifting.
Europa chciałaby mieć więcej samochodów elektrycznych. Tymczasem w Chinach
W poniedziałek z linii produkcyjnej w fabryce marki GAC zjechał dwudziestomilionowy chiński samochód NEV, czyli New Energy Vehicle. To określenie dla aut zelektryfikowanych, czyli hybryd plug-in i samochodów całkowicie na prąd.
Chińskie marki wyprzedzają Hondę. To nie nasze słowa, to samokrytyka
CEO Hondy przyznał podczas przemówienia, że chińskie marki motoryzacyjne wyprzedziły Hondę. Trzeba naprawdę mieć odwagę, żeby przyznać się do czegoś takiego na głos.
Baojun Yep. Chiński mutancik w rozmiarze XS trafił na ulice. Kyepski to on nie jest
Ten mały chiński mutant to Baojun Yep, czyli mini elektryczny SUV wyprodukowany przez spółkę joint venture pomiędzy GM, SAIC oraz Wuling. To dwudrzwiowe pudełko przypomina zabawkową wersję samochodu terenowego.
Nadchodzi samochód Milky Way. W sam raz na Tłusty Czwartek
Firma Geely zamierza podbić rynek nową marką, która nazywa się… jak batonik. Milky Way będzie na początku elektrycznym sedanem. Czekamy na Marsa i Twixa.
Jechał 500 km nie mogąc się zatrzymać, bo zaciął się tempomat. Kurczę, prawie uwierzyłem
Chiński kierowca samochodu Haval H6 przez 500 km nie mógł się zatrzymać, ponieważ jego tempomat przestał reagować. Teraz jest bardzo smutny, zły, roztrzęsiony i pokrzywdzony. Jego krzywdę naprawi tylko sowite odszkodowanie.
Oto pierwsza dziesiątka z największego rynku świata. Na szczycie - nie uwierzycie - sedan
Spalinowy sedan japońskiej marki. Oto numer jeden w Chinach, gdzie połączenie pandemii z brakiem kryzysu półprzewodnikowego spowodowało wywrócenie rynku nowych samochodów do góry kołami, a potem z powrotem na koła.
Ludzie krzyczą uwięzieni w szanghajskich blokach. Toyota obcina produkcję samochodów
Toyota poinformowała, że obcina produkcję o 100 tysięcy sztuk, więc czas oczekiwania na realizację zamówień na nowe modele ulegnie wydłużeniu. Tym razem zawinił Szanghaj i ludzie zamknięci w blokach.