Wpadli na świetny pomysł: solenie dróg latem. Tak, to może mieć sens
Solenie dróg latem? Wbrew pozorom to może mieć sens i w pierwszych lokalizacjach zaczyna się już sypać sól na drogi. Tak, w środku lata.
Upały nie służą… właściwie nikomu. Z wzrostu temperatur cieszyć się mogą najwyżej sprzedawcy klimatyzatorów (a i oni do czasu, bo kiedyś zabraknie surowców do ich budowy). Na absurdalne wskazania termometrów skarżą się i piesi i kierowcy. Drogowcy również.
Wysokie temperatury powodują niszczenie się asfaltu
Co można zrobić, by zapobiec fałdowaniu się, wybrzuszaniu czy dziurawieniu się dróg podczas fali upałów, z jaką od dłuższego czasu zmaga się Europa? Wydawałoby się, że niewiele. Ale z pomocą przychodzi tu stara przyjaciółka drogowców, znienawidzona przez pieszych i posiadaczy czworonogów i zazwyczaj zupełnie zapomniana latem – sól.
Solenie dróg latem ma sens
Jak podaje portal 40ton.net, holenderscy drogowcy rozpoczęli – absurdalne na pierwszy rzut oka – solenie dróg podczas upałów. Nie solą wszystkich odcinków w całym kraju. Skupiają się na fragmentach, na których występuje wzmożony ruch samochodów ciężarowych – zwłaszcza tam, gdzie ciężkie pojazdy wyjątkowo często hamują, zatrzymują się i ruszają. To głównie skrzyżowania i ronda w okolicach stref ekonomicznych, gdzie jest wiele fabryk i magazynów.
Co sprawia, że solenie dróg latem chroni asfalt przed uszkodzeniami? Jak podają Holendrzy, zadaniem soli jest wiązanie wilgoci z powietrza. Następnie, sól przenosi ją na nawierzchnię. Efekt? Asfalt się nieco ochładza i dzięki temu nie jest tak miękki i plastyczny. Nie powstają koleiny – albo ich tworzenie się jest utrudnione.
Czy solenie dróg latem zawojuje cały kraj, a potem resztę Europy i świata?
Wydawałoby się, że skoro to taki dobry pomysł, reszta drogowców ze wszystkich gorących rejonów świata (a zostało już naprawdę niewiele tych, które są wolne od upałów) natychmiast sprawdzi, ile soli zostało w magazynach z zapasami. Ale póki co, nowatorski sposób powoli zdobywa zwolenników.
Obecnie decyzja o tym, by przeprowadzać solenie dróg latem, wychodzi od władz lokalnych i odbywa się głównie na mniejszych trasach, podlegających pod gminy. Krajowy, holenderski zarząd dróg uznaje, że podlegające mu autostrady i trasy krajowe wytrzymają temperatury i nie trzeba ich solić. Oby drogowcy solennie podchodzili do swoich obowiązków.