REKLAMA

W Sejmie nie potrafią się bawić. Krytykują tablice XD, niezasłużenie

Nie wiem, dlaczego komuś miałyby przeszkadzać tablice XD na samochodzie. Ktoś się boi, że obniży mu się prestiż SUV-a? Niektórzy nie potrafią się bawić.

blizniacze tablice rejestracyjne
REKLAMA
REKLAMA

Ostatnio otrzymaliśmy miłą wiadomość. Wśród wyróżników tablic rejestracyjnych pojawią się takie zestawienia liter jak MO w Poznaniu, VW we Wrocławiu, czy wreszcie, najśmieszniejsze XD w Gdańsku. W tym ponurym urzędniczym świecie w końcu pojawiła się iskierka dobrej zabawy. Ludzie pragną tablic rozpoczynających się od XD, ale niektórzy posłowie nie potrafią się bawić.

Co kierowało urzędnikami?

Nie wiem, co kierowało urzędnikami, którzy zatwierdzili takie wyróżniki. Może oni też potrafią się bawić, a może byli tak ponurzy, że nawet nie zauważyli tu cienia śmieszności. Właściwie to nawet nie interesują mnie przyczyny, ważne, że zabawne są skutki. Niestety, nie wszyscy czują się rozbawieni.

Grupa posłów wystosowała interpelację do Ministra Infrastruktury w sprawie zmian dotyczących rejestracji i oznaczania pojazdów. Martwi ich, że niektóre miasta dostaną śmieszne literki. Do tych wyżej dorzucają jeszcze IK dla Katowic, JR dla Krakowa, YZ dla Rzeszowa oraz AE dla Warszawy.

Dyskusję wywołują nowe propozycje oznakowania miast, tj. MO dla Poznania, AE dla Warszawy, VW dla Wrocławia, IK dla Katowic, JR dla Krakowa, YZ dla Rzeszowa i wreszcie XD dla Gdańska, co wzbudza szczególne zastanowienie, biorąc pod uwagę, że XD w Internecie oznacza coś szczególnie zabawnego.

Sprawę uznali za tak ważną, że aż pytają:

Co kierowało Ministerstwem Infrastruktury przy doborze nowej propozycji oznakowania tablic rejestracyjnych dla ww. miast? Jakie jest ich uzasadnienie?

Myślę, że motywacje są tutaj najmniej istotne i są nawet jawne. Otóż dotychczasowe zbiory się już kończą i trzeba było dać nowe. Myślałem, że posłowie wiedzą takie rzeczy. Parlamentarzyści zadają również pytanie ważniejsze:

Czy Ministerstwo Infrastruktury nie uważa za zasadne, aby zamiast tworzenia nowych, coraz dziwniejszych i oderwanych od realiów propozycji oznakowania pojazdów, po stosownym okresie karencji dopuścić do ponownego użytku tablice rejestracyjne, które zostały wyrejestrowane?

Nie wiem, co jest oderwanego od realiów w tablicach AE. To jakaś ujma dla Warszawy nie mieć W na tablicy? Może od razu zaznaczajmy na blachach, że ktoś studiuje prawo i jest z Warszawy. Taka informacja nie może pozostać niezauważona.

Gdyby ministerstwo zdecydowało się na ponowne wykorzystanie numerów, do gry mogłyby wrócić tablice z bardziej popularnym zestawieniem liter jak GD, SK, KR, RZ, DW, WE, WA, WN, PO i PY. Tak twierdzą parlamentarzyści. Ale nuda.

Nie wracajmy do starych liter

To kluczowa sprawa dla powagi państwa polskiego i jeżdżących po nim samochodów, żeby Gdańsk miał GD, a nie XD. Inaczej mieszkańcy, kierowcy, Polacy mogliby czuć się ośmieszeni. Rozumiem, że poselska interpelacja została napisana w obronie godności. To zupełnie nie przystoi mieć napisane XD na prestiżowym SUV-ie. Ktoś musiał się temu przeciwstawić.

Zatroskanych parlamentarzystów można też uspokoić, że XD szybko nie nadejdzie. Pisaliśmy niedawno, że Gdańsk może nie zdecydować się szybko na ten wyróżnik.

Na przykład Gdańsk, ten od teoretycznych liter XD, kończy teraz IV zasób z pięciu dostępnych, ale to nie znaczy, że po ukończeniu zasobu piątego przejdzie z GD na XD. Równie dobrze może wydać wyróżnik GK, który starczy na kolejne 20 lat lub więcej, a po nim – GN i tym sposobem tego XD możemy nie dożyć. - Tymon Grabowski

Mam nadzieję, że świeża morska bryza dobrze wpływa na poczucie humoru urzędników i że jednak na Pomorzu sięgną po XD szybciej niż później. Ludzie będą przeszczęśliwi, mogąc za darmo jeździć samochodem XD. Czego zdają się nie rozumieć posłanki i posłowie. A tak swoją drogą, pytanie o zwolnienie nieużywanych już numerów jest dobre. Nie zwalniałbym, dopóki nie zobaczę na drodze auta z iksde.

REKLAMA

Czytaj dalej:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA