REKLAMA

Jeden, jeden, jeden, jeden. To nie PIN, tylko wartość momentu obrotowego w tym BMW X6

Rosyjski tuner twierdzi, że zbudował najmocniejsze BMW X6 M świata, a red. Grabowski nigdy mu tego nie wybaczy.

najmocniejsze BMW X6 M
REKLAMA
REKLAMA

„BMW X6 to król swojego segmentu i najlepszy możliwy SUV coupe jaki kiedykolwiek powstał w historii motoryzacji” – tymi słowami red. Grabowski (młodszy) wita się z nami codziennie odpalając służbowy komunikator. I przeklina każdego, kto odważyłby się zmienić cokolwiek w seryjnym X6. Gdy G Power wycisnął z wersji M 800 KM i 950 Nm Paweł uznał, że ten wóz nadaje się co najwyżej do tarcia chrzanu. Kiedy później Manhart pochwalił się wynikiem 730 KM i 900 Nm, a do tego ozdobił auto kutym włóknem węglowym, Paweł wpisał Manharta na czarną listę tunerów zaraz obok Mansory. Bo przecież „Nie poprawia się perfekcji”.

Ciekawe co się wydarzy teraz... oto X6 od Ramona. Ma 1111 Nm

najmocniejsze BMW X6 M

Ten czerwony diabeł to wóz należący do właściciela rosyjskiej firmy Ramon Performance zajmującej się wzmocnieniem wszystkiego co najmocniejsze. Ten egzemplarz jest według właściciela najmocniejszym i najszybszym X6 M na świecie. Fura po zdłubaniu legitymuje się mocą 850 KM i 1111 Nm momentu obrotowego.

najmocniejsze BMW X6 M

Co ciekawe, w kwestii modyfikacji samej jednostki napędowej tuner przyznaje się tylko do przeprogramowania elektroniki i korekty ustawień skrzyni biegów. Poza tym z układu wyleciały katalizatory, a X6 gada przez wydech Akrapovica. Na liście zmian mamy też karbonowo-ceramiczne hamulce, zawieszenie H&R oraz kute obręcze, produkcją których również zajmuje się firma Ramona.

Efekt? Najmocniejsze BMW X6 załatwia sprint do 100 km/h w 2,8 sekundy i rozpędza się do 340 km/h

Nie zapominajmy, że nie mówimy o lekkim coupé zaprojetowanym z myślą o sporcie, a o ważącym prawie 2300 kg SUV-ie. To, że setka pojawia się na jego prędkościomierzu po niecałych 3 sekundach od startu nie znaczy, że potem auto traci moc. Do drugiej setki doskakuje w 6,2 sekundy, a w sprincie na ćwierć mili zwycięża z większością seryjnych aut sportowych osiągając wynik 10,4 s.

najmocniejsze BMW X6 M

I co najlepsze, auto wciąż wygląda zupełnie seryjnie. Inne obręcze i lekko obniżone zawieszenie to wszystko, co odróżnia je od egzemplarzy wyjeżdżających z salonu. Kierowcy wszelkiej maści 911-ek i innych McLarenów mogą się na nie nieźle nadziać na światłach.

REKLAMA

Ciekawe na co nadziałby właściciela red. Paweł. Przed publikacją poprosiliśmy jego żonę, by na wszelki wypadek dziś na kolację podała bigos. Dużo bigosu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA