REKLAMA

Chciał być jak kierowca rajdowy. Zapalił Mini Coopera piłowaniem w błocie

Nietrzeźwy kierowca czerwonego Mini Coopera najwyraźniej naoglądał się rajdów. Jeździł po nieużytkach, aż doprowadził do pożaru.

Chciał być jak kierowca rajdowy. Zapalił Mini Coopera piłowaniem w błocie
REKLAMA

Rajdowa jazda wymaga skupienia, odpowiedzialności i trzeźwości. Wymienione kwestie wydają się oczywiste, ale jak widać – nie dla wszystkich. Nieodpowiedzialny 27-latek miał swoją wizję na przeprawę przez trudny teren. Chwilę później zakopał się w błocie i doprowadził do pożaru.

REKLAMA

Pożar Mini Coopera w błocie

W poniedziałek 11 sierpnia pewien mężczyzna postanowił pojeździć Mini Cooperem po terenie nieużytków zlokalizowanych przy ul. Rzecznej w Parzniewie (pow. pruszkowski). Przez głupotę, czytaj jazdę po alkoholu, jego samochód skończył w błocie, kilka metrów od brzegu strugi Zimna Woda.

Mężczyzna próbował wydostać samochód, wkręcając silnik na wysokie obroty. Jak wiadomo, taka technika powoduje więcej złego niż dobrego, dlatego Mini Cooper przegrał z grząskim terenem. Jakby tego było mało, wysoka temperatura rozgrzanych elementów silnika doprowadziła do pożaru suchej trawy znajdującej się w pobliżu. Następnie ogień zajął samochód.

Kierowca zdołał wydostać się z płonącego pojazdu i skończył w wodzie. Po chwili na miejscu pojawiły się służby, które otrzymały zgłoszenie o godzinie 19:39. Strażacy ugasili pożar, zanim zajął resztę pojazdu. Mimo to Mini Cooper doznał uszkodzeń szyby, dachu, komory silnika i maski. Na zdjęciach dostępnych w Internecie widać, że aby dostać się do samochodu, służby musiały użyć drabiny i rozstawić ją nad powierzchnią wody.

Mogło skończyć się tragicznie

Ratownicy przebadali mężczyznę, który nie odniósł poważniejszych obrażeń i nie wymagał hospitalizacji. Został jednak przekazany policjantom, ponieważ badanie alkomatem potwierdziło obecność alkoholu we krwi. Służby próbują ustalić, w jaki sposób doszło do tego zdarzenia, ale utrudnia im to brak monitoringu i świadków. W zależności od stężenia alkoholu we krwi (o którym nie poinformowano), mężczyźnie może grozić grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów lub kara pozbawienia wolności.

Polskie przepisy wyróżniają dwa stany, w jakich może znajdować się osoba, która spożywała alkohol. Stan po użyciu alkoholu występuje, gdy we krwi znajduje się od 0,2 do 0,5 promila alkoholu. Gdy we krwi znajduje się więcej niż 0,5 promila, mamy do czynienia ze stanem nietrzeźwości. Nie bierzcie przykładu z 27-letniego kierowcy i pamiętajcie, aby nie wsiadać za kierownicę po alkoholu.

REKLAMA

Więcej nieodpowiedzialnych kierowców znajdziesz tutaj:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-12T19:15:41+02:00
Aktualizacja: 2025-08-12T15:44:41+02:00
Aktualizacja: 2025-08-12T13:58:57+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T19:14:50+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T18:30:11+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T16:07:10+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T11:00:59+02:00
Aktualizacja: 2025-08-11T09:48:09+02:00
Aktualizacja: 2025-08-10T17:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-10T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-10T11:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-09T17:20:51+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA