REKLAMA

Mercedes przejechał 1205 km na jednym ładowaniu. Wymyślcie sobie nowe argumenty

Przeciwnicy aut elektrycznych tłumaczą, że nie mają zamiaru kupić sobie takiego wozu, bo nie dojadą do (tu wstaw nazwę dowolnego miasta na drugim końcu Europy) bez postoju. Wygląda na to, że muszą wymyślić jakiś nowy powód.

EQS solid state
REKLAMA

Nie bardzo wiem, dlaczego ludzie mają potrzebę wymyślania racjonalnych powodów, dla których nie chcą czegoś kupić za własne pieniądze. W momencie, w którym chodzi o prywatne zakupy, wystarczającym powodem dla dokonanie takiego, a nie innego, jest „bo tak”. Przecież to ty będziesz jeździł tym autem, a nie nieznajomy z internetu, przed którym się tłumaczysz.

Mimo wszystko, na różnych grupach o motoryzacji od dawna trwa walka między zwolennikami samochodów na prąd, a tymi, którzy nie chcą nawet o nich słyszeć. Ci pierwsi przekonują, że można jeździć szybko, tanio i cicho. Ci drudzy też mają swoje argumenty - przede wszystkim te dotyczące zasięgu i czasu ładowania.

REKLAMA

To wciąż pewna uciążliwość w autach EV

Zasięgi realne to raczej 300-400 km niż 500 czy 600, o większych wartościach nie mówiąc. Można oczywiście wyśmiewać osoby piszące we wspomnianych dyskusjach o jeździe z Gdańska do Wiednia „na strzała” (jak często robi się takie trasy? Po drodze i tak trzeba, choćby dla bezpieczeństwa, zrobić postój albo kilka) i zarzekające się, że robią swoim dieslem 1500 km na jednym baku. Ale wciąż pod względem dystansów pokonanych na jednym ładowaniu auta EV są trochę do tyłu. Zwłaszcza że sieć ładowarek nie jest tak szeroka, jak byśmy chcieli.

Na szczęście zasięgi rosną

Producenci lubią bić nowe rekordy w tej kwestii. Niedawno Lucid Air Grand Touring pokonał na jednym ładowaniu 1205 km. Teraz Mercedes EQS wyrównał ten wynik. Egzemplarz testowy przejechał bez ładowania ze Stuttgartu do szwedzkiego Malmo. Co więcej, po dojechaniu na miejsce komputer pokładowy pokazywał jeszcze 137 km zapasu. Teoretyczny zasięg całkowity sięgnąłby więc 1342 km – wartości, której nie oferuje dziś żaden seryjny samochód elektryczny.

To jednak wcale nie jest najciekawsza kwestia związana z przejazdem EQS-a. Wóz korzystał bowiem z akumulatorów ze stałym elektrolitem, czyli tak zwanego solid-state. O tej technologii mówi się od lat: że zrewolucjonizuje rynek, bo za sprawą dużej gęstości energii akumulatory zaoferują ogromne zasięgi. Przy okazji mają być lekkie i wytrzymałe. 

W skrócie: solid-state, czyli bateria ze stałym elektrolitem i litowo-metalową anodą, pozwala upakować więcej energii w tej samej objętości i masie, co klasyczne ogniwa litowo-jonowe. Mercedes podaje, że testowany pakiet miał o 25 proc. większą gęstość energii niż standardowa bateria EQS, a mimo to ważył i zajmował tyle samo miejsca. Za opracowanie odpowiadają inżynierowie Mercedes-AMG High Performance Powertrains wspólnie z centrum technologicznym Formuły 1 w Wielkiej Brytanii, a ogniwa dostarczyła amerykańska firma Factorial Energy.

Co to oznacza dla nas wszystkich?

Mercedes jest jeszcze daleki do wprowadzenia akumulatorów ze stałym elektrolitem do aut produkcyjnych. EQS się ich nie doczeka i raczej nic już tego modelu nie uratuje (rynkowa porażka i „mistrz” utraty wartości). Ale tego typu testy wskazują, że technologia wyjeżdża już na drogi i jest coraz bliższa pojawienia się w salonach (początkowo pewnie w drogich modelach, choć nad solid-state pracuje też m.in. o wiele tańsze BYD). 

REKLAMA

Gdy tak się stanie, dotarcie do Wiednia, Berlina albo i Chorwacji bez ładowania może stać się realne. Jaki argument przeciwko elektrykom wtedy wymyślicie? Podpowiem: wystarczy „nie, bo nie”. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-12T19:14:21+02:00
Aktualizacja: 2025-09-12T16:59:40+02:00
Aktualizacja: 2025-09-12T12:24:16+02:00
Aktualizacja: 2025-09-12T07:54:13+02:00
Aktualizacja: 2025-09-11T19:26:34+02:00
Aktualizacja: 2025-09-11T18:30:04+02:00
Aktualizacja: 2025-09-11T14:33:52+02:00
Aktualizacja: 2025-09-11T13:15:59+02:00
Aktualizacja: 2025-09-10T18:28:57+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T17:16:14+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T15:27:28+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T13:29:50+02:00
Aktualizacja: 2025-09-09T11:29:57+02:00
Aktualizacja: 2025-09-08T20:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA