REKLAMA

Jest europejskim czempionem. Będzie elektryczna. To wasza Dacia

Elektryfikacja nie bierze jeńców i jeden z najpopularniejszych samochodów w Europie będzie elektryczny. Zgodnie z deklaracją szefostwa firmy, Dacia Sandero w kolejnej generacji będzie miała wersję na prąd.

Dacia Sandero elektryczna
REKLAMA

Dacia Sandero to istny hit koncernu Renault. Według statystyk sprzedaży, w zeszłym roku była najchętniej wybieranym nowym samochodem w Europie, znajdując prawie 310 tys. nabywców. Trzeba przyznać, że podbój serc kierowców starego kontynentu trwa w zasadzie od początku produkcji pierwszej generacji, czyli od 2009 r. Teraz Dacia chce przełożyć sukces auta spalinowego na segment samochodów elektrycznych, poprzez wprowadzenie na rynek elektrycznej wersji Sandero.

REKLAMA

Sandero, czyli trzeci bliźniak

Jak podaje portale Automotive News, dyrektor generalny Dacii Denis Le Vot, ujawnił, że trwają prace nad Dacią Sandero w wersji elektrycznej. Wtórował mu dyrektor ds. designu Dacii David Durand podając, że nowy model z napędem elektrycznym będzie tylko odmianą dobrze znanego Sandero kolejnej generacji, a nie osobnym modelem.

Prawdopodobnie będzie jednak wykorzystywać platformę Renault AmpR Small z napędem na przednie koła, znaną także z nowych modeli Renault - 5 E-Tech i 4 E-Tech. Zwłaszcza, że ta platforma nosząca wewnętrzną nazwę CMF-B EV, jest modyfikacją platformy dla aut spalinowych CMF-B, której używa także aktualna generacja Dacii Sandero. Jeżeli Sandero w całości przejmie technikalia znane z obecnie produkowanych modeli Renault, oznaczać to będzie dwa rozmiary akumulatorów - 40 kWh i 52 kWh, oraz silnik elektryczny o mocy 95 KM.

Renault 5 E-Tech
Renault 4 E-Tech

Wiadomo również, że nowe Sandero będzie wciąż hatchbackiem, a nie crossoverem, jak w przypadku niektórych samochodów. Jak donosił m.in. brytyjski Autocar, nowa generacja popularnej Dacii także otrzyma odmianę podstawową i pseudoterenową Stepway, której jednak będzie bliżej do prawdziwych SUV-ów, niż generacjom wcześniejszym.

Dacia Sandero Stepway obecnej generacji

Więcej o Daciach przeczytasz tutaj:

Bo co będzie, jak Springowi powiemy pa pa?

Obecnie w ofercie Dacii znajduje się jeden model elektryczny - mały Spring, który na wielu rynkach pełni rolę najtańszego samochodu na prąd. W zeszłym roku przeszedł on spory face lifting, który poprawił design zarówno karoserii, jak i wnętrza, które były obiektami silnej krytyki. Nie zapobiegło to jednak sporym spadkom sprzedaży, wywołanym m.in. wysokim cłom na auta importowane z Chin - pamiętajmy że elektryczna Dacia nie powstaje w Europie, a w chińskim Shiyan, razem z bliźniaczym Renault Kwid. Według deklaracji zarządu Dacii, produkcja Springa ma się jednak zakończyć do końca bieżącej dekady.

Dacia Spring
REKLAMA

Nowe elektryczne Sandero prawdopodobnie będzie produkowany w Europie, jednak czy będzie to macierzysta fabryka w Mioveni, pozostaje niewiadomym. Nie ulega wątpliwości, że przystosowanie rumuńskich zakładów do produkcji auta typu, który nigdy nie był tu wytwarzany, może sprawić wiele trudności. Bardziej prawdopodobne jest, że wybrana będzie placówka we Francji, być może obok któregoś z prawdopodobnych kuzynów elektrycznego Sandero - 5 E-Tech powstaje w Renault ElectriCity w Douai, natomiast 4 E-Tech w Maubeuge.

Sandero nie jest też jedynym samochodem elektrycznym w planach rumuńskiego producenta. Le Vot przyznał, że nie jeden, a dwa modele na prąd mają rozszerzyć ofertę Dacii do końca bieżącej dekady. Kolejnym ma być crossover, być może będący odmianą równie uwielbianego Dustera. Więcej szczegółów na jego temat powinniśmy poznać po prezentacji Sandero, co powinno nastąpić w 2026 r. Produkcja rozpocznie się natomiast w 2027 lub 2028 r.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA