Tak będzie teraz wyglądał kompaktowy Volkswagen. Zmiany były konieczne
Volkswagen szykuje następcę dla jednego ze swoich modeli, który pomimo usilnych starań ze strony producenta okazał się niezbyt atrakcyjny dla klientów. Kompaktowy model ma zerwać z poprzednikiem.
Rzadko się zdarza, że w ramach koncernu zapada decyzja o zerwaniu z dziedzictwem. Zazwyczaj jest jednym z kierunków marketingu, w końcu wszyscy znamy kultowe reklamy Porsche odwołujące się właśnie do spuścizny przodków. W końcu na klientów to działa, że kupują legendę, samochód, który ma ugruntowaną pozycję na rynku. Nawet język stylistyczny ma pozwolić na szybką identyfikację modelu, a liftingi są delikatne, żeby niczego nie zepsuć. Tymczasem Volkswagen postanowił przeprowadzić gruntowny lifting swojego kompaktowego modelu, który nie przyjął się zbyt dobrze na rynku.
Nowy Volkswagen ID.3 będzie wyglądał inaczej
Do tej pory model wyglądał tak:
Nie jest to porywający design, niektórzy powiedzą, że kostka mydła jest atrakcyjniej narysowana, ale to nie design był największym problem ID.3, tylko jego liczne wady wieku dziecięcego. Miał być pierwszym współczesnym, samochodem elektrycznym marki, rewolucją na miarę pierwszego Golfa, miał zapewnić producentowi świetlaną przyszłość.
Finalnie okazało się, że jest zbyt drogi, ma problem z działaniem oprogramowania, a zasięg nie rozpieszczał. Nie podbił serc klientów, Volkswagen musiał się gęsto tłumaczyć z licznych wad. Jednak producent doszedł do wniosku, że da modelowi jeszcze jedną szansę, ale najpierw zafunduje mu gruntowną restylizację. Zakamuflowane modele już jeżdżą po ulicach, a reporterom Auto Expressu udało się zrobić całkiem przekonujący render, który rzekomo jest bardzo wierny temu, co zobaczymy za kilka miesięcy.
Według szefa działu rozwoju Volkswagena pana Grunitza, nowy model przyniesie zupełnie nową stylistykę, która ma być powrotem do najlepszych czasów marki. Maska ma być dłuższa, przednia szyba mocniej pochylona, a wyraziste kontury mają podkreślać dwubryłowość konstrukcji. Producent podniesie linię okien, żeby samochód bardziej przypominał tradycyjnego hatchbacka. Nowy przód ma mieć grubą listwę świetlną, żeby upodobnić się do innych modeli marki. Tył również przejdzie zmianę, ma upodobnić się do modelu T-Cross z listwą świetlną łączącą tylne światła.
Wnętrze idzie do kompletnej restylizacji
Do tej pory wyglądało tak:
Teraz środek ma się upodobnić do innych modeli w gamie, czyli zobaczymy coś na kształt takiego kokpitu:
Oczywiście nie przywiązujcie dużej wagi do rozmiaru ekranu, bo może okazać się, że będzie trzeba go trochę zmniejszyć. Bardziej chodzi o kierunek zmian. Producent ma pracować również nad poprawą osiągów, większym zasięgiem i lepszymi parametrami ładowania. Czy klienci tym razem zaufają niemieckiemu producentowi? Dowiemy się już wkrótce.
Więcej o Volkswagenie przeczytasz w: