Mercedes zakończył produkcję lubianego modelu. Zrobił to po cichu
Pamiętam, gdy w 2018 roku Mercedes-AMG zaprezentował GT 4-drzwiowe Coupe. Ostatnio sportowy model po cichu zniknął z rynku, by zrobić miejsce mocniejszemu następcy.

Większość osób kojarzyła go jako połączenie modelu CLS z GT Coupe i faktycznie coś w tym jest, bo Mercedes-AMG GT 4-drzwiowe Coupe miał cechy samochodu rodzinnego oraz osiągi torowej zabawki. Przez siedem lat na rynku doczekał się kilku odmian, w tym najmocniejszej 63 S E Performance o mocy 843 KM. Okazuje się, że niezauważenie zniknął z konfiguratora, ale producent ma ku temu powody.

Spalinowy Mercedes-AMG GT 4-drzwiowe Coupe skończył karierę
Wygląda na to, że kończy się pewna era w motoryzacji. Sportowe czterodrzwiowe modele pokroju Audi RS 7 i BMW M8 Gran Coupe straciły ważnego przedstawiciela, a przynajmniej w takiej formie, w której go pamiętały. Mercedes-AMG GT 4-drzwiowe Coupe nie jest już dostępny w europejskich konfiguratorach, co sugeruje wycofanie go z produkcji. W Stanach Zjednoczonych nie zniknął jeszcze z oferty, ale w Polsce zostały ostatnie egzemplarze dostępne od ręki.
Nie oznacza to jednak, że model ten odejdzie na emeryturę i zaparkuje obok legend takich jak Nissan GT-R, Volvo V90 czy Ford Focus. Mercedes-AMG ma na niego inny plan. Jest nim wprowadzenie zupełnie nowej, drugiej generacji GT 4-drzwiowego Coupe. Producent zapowiedział już, że ta zostanie zaprezentowana w 2026 roku.
Poprzeczka jest ustawiona wysoko. Do tej pory najmocniejszy Mercedes-AMG 63 S E Performance jako hybryda typu plug-in z silnikiem V8 generował łącznie 843 KM i 1420 Nm, co pozwalało mu na przyspieszenie do 100 km/h w 2,8 sekundy. Prędkość maksymalna to natomiast 320 km/h. Mówimy więc o osiągach Lamborghini Huracana EVO. A to wszystko przy masie 2380 kg i pięciu metrach długości.

GT 4-drzwiowe Coupe powróci z elektrycznym napędem
Chyba już sami rozumiecie, że nawet podwójnie turbodoładowany silnik V8 i układ hybrydowy nie byłby wystarczający, by podnieść poprzeczkę wyżej, a zaostrzające się normy emisji spalin tylko utrudniają sprawę. Właśnie dlatego nowy Mercedes-AMG GT 4-drzwiowe Coupe będzie samochodem elektrycznym. Dla niektórych to smutna wiadomość, ale dzięki temu moc zbliży się do 1300 KM.
Pod koniec marca tego roku opisywaliśmy zakamuflowany prototyp, ale w związku ze zbliżającą się premierą, stracił większość maskowania. Mercedes-AMG zdążył już nawet podzielić się oficjalnym zdjęciami, które pokazują, jak zmieni się GT 4-drzwiowe Coupe. Linia nadwozia jest podobna, ale przód i tył będzie zupełnie inny. Widać nowe reflektory z LED-em w kształcie gwiazdy Mercedesa, zlicowane klamki, aktywny spojler i ceramiczny układ hamulcowy. Okrągłe światła z tyłu to raczej przykrywka – ich kształt w produkcyjnej wersji będzie przypominać te z nowego CLA, podobnie jak wnętrze.
Architektura 800 V i ładowanie, którego moc przekroczy 330 kW, jak w GLC z technologią EQ, to coś, czego też można się spodziewać. Cena może wynosić mniej więcej 1 000 000 zł. Jak na samochód elektryczny brzmi absurdalnie, ale spalinowe GT 4-drzwiowe Coupe potrafiło kosztować jeszcze więcej. Szczegóły dotyczące zasięgu, akumulatora i czasu ładowania poznamy zapewne w ciągu najbliższych miesięcy. Jedno jest pewne – ten model nigdzie się nie wybiera. O tym, czy tak samo będzie można powiedzieć o jego rasowym charakterze przekonamy się wkrótce.
Dowiedz się więcej o marce Mercedes-AMG:







































