REKLAMA

Czterodrzwiowy AMG GT czerpie z CLA. Dla niektórych to zła wiadomość

Prototypy dużego GT Coupe jest widywany od dawna, ale premiera CLA rzuciła nowe światło na to, czego można się spodziewać.

Czterodrzwiowy AMG GT czerpie z CLA. Dla niektórych to zła wiadomość
REKLAMA

Nadejście wiosny to doskonała okazja do wznowienia testów drogowych nowych modeli. Ostatnia premiera modelu CLA pozwala spojrzeć na kolejną generację Mercedesa-AMG GT 4-drzwiowego Coupe z innej perspektywy. Obawiam się, że nie jest najlepiej.

REKLAMA

Elektryczne 4-drzwiowe Coupe

Dokładna nazwa nowej generacji wciąż pozostaje tajemnicą. Wiadomo jednak, że będzie całkowicie elektryczna, więc na jej końcu nie powinno zabraknąć nowego dopisku „z technologią EQ”. Niektóre źródła podają, że samochód w najmocniejszej wersji ma generować prawie 1000 KM mocy. Do tej pory najpotężniejszy hybrydowy wariant potrafił dać „tylko” 843 KM, choć 639 KM pochodziło z 4-litrowego V8.

CLA pokrywa się z prototypem GT

Widać, że przez materiał znajdujący się na mule testowym prześwituje przedni zderzak podobny do tego z nowego CLA. Klamki również są zlicowane z karoserią. Mają poprawić aerodynamikę, tak jak aktywny spojler widoczny w 40. sekundzie filmu. Złote zaciski świadczą o ceramicznym układzie hamulcowym zarezerwowanym dla mocniejszego wariantu napędowego.

Osobiście jestem fanem GT 4-drzwiowego Coupe i gdy po raz pierwszy ujrzałem je w 2019 roku, spodobało mi się tak samo, jak Klasa S. Niestety jestem niemalże pewny, że już niedługo wszystko ulegnie zmianie. I nie chodzi nawet o napęd elektryczny – choć po cichu wierzę, że mimo wszystko firma da klientom wybór, jak w CLA. Wszystko przez nową stylistykę wnętrza, którą zapoczątkowało CLA.

Ogromne trzy ekrany rozciągnięte na całej szerokości samochodu nie wszystkim mogą się spodobać. Myślałem, że to poprzednia generacja miała zbyt duży wyświetlacz, ale teraz to trochę tak, jak porównanie smartfona ze składaną Nokią mojej babci. Swoją drogą, ciekawe, czy ekrany będą dostępne w podstawowej wersji.

Mam nadzieję, że gdy tylko Mercedes-AMG GT 4-drzwiowe Coupe z technologią EQ zadebiutuje, jednak mnie do siebie przekona. W przypadku BMW M4 i stylistyki bobra upływ czasu zadziałał i zmienił moje nastawienie. Premierę samochodu zaplanowano na 2026 rok, ale niewykluczone, że ulegnie ona pewnym opóźnieniom. Może do czasu debiutu ktoś jeszcze zdoła wyleczyć ten model z nudnych ekranów.

Czytaj więcej o Mercedes-Benz:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-01T17:24:50+02:00
Aktualizacja: 2025-03-31T13:51:48+02:00
Aktualizacja: 2025-03-31T08:01:02+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA