Nowe Audi TT wyciekło przed premierą. Z czymś mi się kojarzy
Zdjęcie najnowszego Audi TT przypadkowo wyciekło do internetu. Na pierwszy rzut oka samochód przypomina kontrowersyjny koncept pewnej brytyjskiej marki.

Od kilku dni Audi publikuje w swoich mediach społecznościowych tajemnicze treści dotyczące historii modelu TT. Producent poinformował już, że w przyszłości zaprezentuje jego nową generację, ale nikt nie spodziewał się, że kolejne informacje poznamy tak szybko. Zdjęcie będące zapowiedzią konceptu TT przed targami IAA Mobility 2025 miało zostać opublikowane dopiero jutro, ale dzięki Audi Kanada możecie zobaczyć je już dziś.
Oto koncept nowego Audi TT
Kanadyjski oddział Audi przypadkowo opublikował zdjęcie przedstawiające sylwetkę konceptu nowego Audi TT na swoim Facebooku. Po czasie baner został usunięty i zastąpiony zdjęciem informującym o wydarzeniu, które nastąpi 2 września o 21:00 czasu polskiego. To właśnie wtedy Audi zaprezentuje koncept, który za równy tydzień trafi na targi w Monachium. Dzięki małej wpadce nie trzeba czekać, by zobaczyć samochód.
Koncept nowego Audi TT został polakierowany na srebrno, co odnosi się do jego prototypu sprzed lat. Minimalistyczna karoseria nie ma żadnych przetłoczeń i wydaje się raczej kwadratowa niż okrągła. Oczywiście nietrudno dostrzec podobieństwo do Jaguara Type 00, będącego owocem kontrowersyjnego rebrandingu brytyjskiego producenta.
Z przodu i z tyłu można dostrzec wąskie poziome światła. Brakuje też jakichkolwiek wlotów powietrza w bocznej części samochodu. W przednim zderzaku widać jednak pionowe odcięcie, co może sugerować, że wloty prowadzące do nadkoli znajdą się właśnie tutaj i po prostu nie widać ich z profilu bocznego. Czarno-białe felgi mają sześć ramion – tyle, co w Audi TT z 1998 roku, choć może być to czysty przypadek.
Zaskakujący wydaje się brak bocznych przeszkleń za drzwiami, ale pamiętajmy, że patrzymy na samochód koncepcyjny. Z kolei na dachu pojawiły się dwa dziwne łączenia, podobne do różnych modeli, które oferują ściągany dach. Dolna część tylnego zderzaka została natomiast utrzymana w czerni. Widać też coś na wzór dyfuzora z płetwami.
Na więcej trzeba poczekać
Trudno wywnioskować więcej z interesującego przecieku. Wiadomo jednak, że nowe Audi TT będzie dzielić swoją platformę z nadchodzącym elektrycznym Porsche Caymanem. W Internecie można znaleźć wiele zdjęć i filmów prezentujących samochód niemal bez kamuflażu. Niewykluczone, że ostateczna bryła Audi będzie podobna, a samochód zaoferuje zbliżone osiągi.
Cayman ma być oparty na architekturze 800 V, a według informacji udzielonych przez Porsche, umożliwi przejechanie mniej więcej 480 km. W kwestii osiągów wiele zależy od tego, jaka będzie jego ostateczna masa. Jeśli będzie duża, producent może chcieć ją ukryć i doda więcej mocy, przez co mogłaby ona oscylować w granicach 800–1000 KM. Z drugiej strony, taki ruch wpłynąłby na postrzeganie 911, więc w rzeczywistości Porsche raczej pozostanie w rejonach 550–700 KM, przynajmniej w tych bardziej podstawowych odmianach.
Spekulacje dotyczące Caymana można odnieść bezpośrednio do przyszłego modelu TT. Jego elektryczny następca ma pojawić się dopiero w 2027 roku, więc do tego czasu jeszcze wiele może się zmienić. Na ten moment trzeba poczekać na więcej oficjalnych informacji. Kto wie: może przy okazji jutrzejszej premiery dowiemy się czegoś więcej.
Dowiedz się więcej o Audi: