REKLAMA

Nowa skrzynia manualna Volkswagena. Manualna! W 2019 r.!

Nowa manualna skrzynia biegów w 2019 r.? Oczywiście. Choć do głosu coraz częściej dochodzą modele elektryczne, a te spalinowe czasem porzucają „manuale” na rzecz przekładni automatycznych i dwusprzęgłowych, to w skrzyniach mechanicznych pozostało jeszcze na tyle dużo życia, by nadal nad nimi pracować. Rękawicę podjęła Grupa Volkswagena.

skrzynia biegów Volkswagen MQ281
REKLAMA
REKLAMA

Temat efektywności układów napędowych, w tym przede wszystkim niskiego zużycia paliwa (i wynikającej z tego emisji spalin) to w ostatnich latach jeden z najważniejszych wątków w motoryzacji. Każda dziesiąta część litra  paliwa i każdy zaoszczędzony gram dwutlenku węgla są na wagę złota. Dlatego konstruktorzy starają się dopracować każdy element samochodu, który może mieć jakikolwiek wpływ na spalanie.

Choć o nowej 6-biegowej przekładni mówiło się już w 2017 r., dopiero teraz wchodzi ona do produkcji. Powodem dla którego w ogóle ją zaprojektowano jest fakt, że nadal znakomita część sprzedaży koncernu to samochody ze skrzyniami mechanicznymi. Volkswagen nadał przekładni oznaczenie MQ281, ma być ona przeznaczona do silników osiągających moment obrotowy od 200 do 340 Nm.

W praktyce oznacza to, że „manual” ten będzie mógł być stosowany w połączeniu z dość dużą grupą silników - od 115-konnego 1.0 TSI, aż po 150-konną wersję dwulitrowego diesla. Innymi słowy, MQ281 ma docelowo zastąpić przekładnie MQ250 i MQ350. Warto zauważyć, że tym samym koncern zrywa z nadawaniem oznaczeń, które od razu informują o dopuszczalnym maksymalnym momencie obrotowym (MQ250 była przeznaczona do modeli z silnikami generującymi nie więcej niż 250 Nm, analogicznie MQ350).

skrzynia biegów Volkswagen MQ281
Piękność.

Co bardziej dociekliwi zauważą też, że w gamach poszczególnych producentów należących do Grupy, są też modele napędzane słabszymi silnikami 1.0 TSI o mocy 95 KM (np. Volkswagen Polo). Takie auta nowej skrzyni najprawdopodobniej nie otrzymają, pozostając przy dotychczasowej przekładni 5-biegowej.

Co tak w ogóle się zmieniło względem starszych skrzyń?

Przede wszystkim układ smarowania. Volkswagen obiecuje połączenie ognia z wodą: oprócz tego, że smarowanie kół zębatych i łożysk ma być skuteczniejsze niż dotąd, to udało się także zmniejszyć ilość oleju w skrzyni. Teraz to 1,5 l, podczas gdy MQ250 zależnie od wersji mieściła ok. 2-2,3 l (mowa o całkowitej ilości środka smarnego).

Oprócz tego zmieniono konstrukcję samych łożysk (teraz mają stawiać mniejsze opory). Na nowo rozplanowano też rozmieszczenie poszczególnych elementów w obudowie skrzyni. Ma to skutkować także zmniejszeniem hałasu dobiegającym z przekładni podczas jazdy. Najważniejsza jest jednak wspomniana wcześniej redukcja emisji spalin. W niektórych modelach, gdzie MQ281 znajdzie zastosowanie, podobno będzie można liczyć na emisję CO2 zmniejszoną nawet o 5 gramów na każdy kilometr.

skrzynia biegów Volkswagen MQ281

Do jakich modeli trafi MQ281?

Kompletnej listy nie podano, ale można założyć, że do wszystkich które wyposaża się w spełniające kryteria silniki. Nie wiadomo tylko, czy MQ281 będzie współpracować z napędem na obie osie.

REKLAMA

Jako pierwszy nową przekładnię otrzyma Volkswagen Passat, potem skrzynia sukcesywnie będzie trafiać do kolejnych modeli. Czas pokaże, czy będzie się to odbywać tylko przy okazji liftingów, czy też bez jakichkolwiek innych zmian. Nowa przekładnia manualna będzie produkowana w dwóch miejscach: w zakładach Seata w Barcelonie, a także w fabryce zlokalizowanej w Córdobie w Argentynie.

„Manuale” nie chcą umrzeć. I dobrze.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA