Mercedes

Nowy Mercedes klasy E, którego premiera będzie miała miejsce w 2023 r., odsłonił przed nami swoje wnętrze. Które wygląda jak walka dwóch pomysłów na to, jak powinien wyglądać środek jednej z najlepszych limuzyn (i kombi) na rynku. Wyszło… dziwnie. 

Mercedes-AMG SL 63 AMG 4Matic+ to kolejna odsłona modelu ze Stuttgartu, do którego mam wyjątkowy sentyment. Ten wóz o długiej nazwie trafił w moje ręce… w wyjątkowo kiepskim czasie. Ale nie było kiepsko.

Nowy Mercedes-Benz CLA (być może będzie to EQA sedan) został przyłapany na testach. Konkretnie trzy prototypy zostały sfotografowane podczas jazd w niskich temperaturach. Pojazdy są zakamuflowane, a planowany debiut jest przewidziany na końcówkę 2024 r.

Suzuki Jimny do tej pory mogło cieszyć się z określenia „mała klasa G”, swoją kanciastą sylwetką przypominając legendarną terenówkę Mercedesa. Niestety już niedługo nie będzie można tego określenia stosować, bo małą klasą G będzie… mała klasa G. 

Strefy czystego transportu mają nowego króla – to Mercedes Maybach w wersji plug-in, oczywiście potencjalnie zeroemisyjny i spalający mniej niż litr paliwa na setkę. Tak będzie, nie zmyślam.

Chciałem kupić sobie lochę. Nie spodziewałem się, że w ogłoszeniach znajdę taką, która ma silnik V8 z dołożonym turbo i ręczną skrzynię biegów. I to w Polsce.

Po raz kolejny widziałem na ulicy Mercedesa klasy G, który miał dwie rury wydechowe pod prawym progiem. Zadziwiające.

Mercedes SLK R170 nigdy nie zdobył takiego szacunku wśród miłośników dynamicznej jazdy, jak Mazda MX-5. Ale po latach w pewnych kwestiach góruje nad japońskim konkurentem.

Nowy Mercedes E 63 S najprawdopodobniej nie będzie już grał tak pięknie, jak jego niedostępny już w salonach poprzednik. Na pocieszenie – nie, nie będzie miał pod maską czterech cylindrów i będzie piekielnie mocny. 

Po pięciu latach od premiery obecnego generacji, Mercedes GLE doczekał się dość znaczącego odświeżenia. Zmiany wprowadzone w 2023 r. obejmują jednak głównie to, czego nie widać na pierwszy rzut oka.