REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

To koniec. Najpiękniejszy Mercedes przechodzi do historii

Jaką przyszłość ma przed sobą Mercedes CLS? Odpowiedź ze strony producenta jest prosta: żadną, to koniec. Samochód, który lata temu w pojedynkę stworzył zupełnie nowy segment, teraz musi pogodzić się ze zmianą czasów i preferencji klientów. 

09.05.2023
15:09
To koniec. Najpiękniejszy Mercedes przechodzi do historii
REKLAMA
REKLAMA

Nie jest to może najbardziej szokująca wiadomość, biorąc pod uwagę to, że od dłuższego czasu plotkowano, że w ramach redukcji w gamie Mercedesa i nadchodzących zmian, to właśnie CLS jest jednym z pierwszych modeli do skreślenia z listy. Trudno jednak przejść obojętnie obok faktu, że tym samym z rynku za chwilę zniknie jedno z najpiękniejszych współczesnych aut - dużo zresztą atrakcyjniejsze od dwóch poprzednich generacji.

Uczcijmy ten moment minutą wpatrywania się we wspaniałą, przedliftową wersję, pokrytą równie wspaniałym lakierem z palety "jesień na polskim blokowisku":

Mercedes CLS 350d 2020 test

Mercedes CLS - to już koniec, czy może jeszcze chwilę z nami zostanie?

Tak oraz tak, ale nie róbcie sobie nadziei - tytuł nie jest clickbaitem, a ten czas, przez który CLS obecnej generacji pozostanie w cennikach, będzie ekstremalnie krótki. Według oficjalnie potwierdzonych doniesień, produkcja modelu CLS będzie kontynuowana do ostatniego dnia sierpnia tego roku, a potem zostanie wstrzymana na wieczność.

Najwyraźniej niedawne odświeżenie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów rynkowych i CLS sprzedażowo przegrał z całą armią SUV-ów, a do tego konkurował w pewnym stopniu z najnowszą klasą E i czterodrzwiowym AMG GT. Albo po prostu formuła takiego samochodu już się wyczerpała i mało kto mdlał na widok czterodrzwiowego coupe i po odzyskaniu przytomności biegł do salonu z walizką pieniędzy.

W każdym razie - CLS, z takiego czy innego powodu, po trzech generacjach schodzi ze sceny - i to na dobre. Następca nie jest planowany, co specjalnie nie dziwi, biorąc pod uwagę, że ostatnia generacja nie przetrwała nawet zwyczajowych 8 lat.

Fanom coupe z gwiazdą na masce grillu pozostaje więc albo teraz pobiec do salonu i liczyć na to, że zostały jeszcze miejsca na produkcję, albo wybrać coś innego z kurczącej się gamy. Przy czym pomijając klasę E Coupe poprzedniej generacji, w ofercie pozostaje póki co właściwie tylko dużo mniejszy CLA oraz 4-drziowe AMG GT. Wkrótce powinien do nich jeszcze dołączyć model, który zastąpi klasę E Coupe i C Coupe, ale ten zaoferuje trochę bardziej rasową niż CLS liczbę drzwi.

Zawsze można też próbować się przekonywać, że nowa klasa E jest już wystarczająco opływowa z tyłu, ale nie jestem pewien, czy coś z tego wyjdzie. Chociaż jeśli wystarczająco mocno przymknąć oczy...

Mercedes CLS 350d 2020 test
REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA