REKLAMA

10 mln zł poszło z dymem. Spłonął wyjątkowy Mercedes-AMG

Nagranie z płonącym Mercedesem-AMG One obiegło media społecznościowe. Trzeba przyznać, że trudno się je ogląda.

10 mln zł poszło z dymem. Spłonął wyjątkowy Mercedes-AMG
REKLAMA

Mercedes-AMG One to hipersamochód, który przez swoje osiągi powoduje gęsią skórkę. Niestety na podstawie nagrań opublikowanych w Internecie można stwierdzić, że zniszczeniu uległ kolejny egzemplarz. Pomimo szybkiej interwencji straży pożarnej samochód doszczętnie spłonął, a użytkownicy szybko zaczęli doszukiwać się winy w wyżyłowanym silniku i układzie hybrydowym.

View post on Instagram
 
REKLAMA

Spłonął kolejny Mercedes-AMG One

Hipersamochód inspirowany bolidami Formuły 1 od początku powodował wiele problemów. Inżynierowie nie chcieli poprzestać na wyścigowej stylistyce, dlatego zdecydowano, że za silnik posłuży V6 o pojemności 1,6 litra, połączony z układem hybrydowym. Jak się domyślacie, nieduża jednostka wcale nie ma łatwego życia, ponieważ potrafi rozkręcić się do 11 tys. obr./min.

Silnik Mercedesa-AMG One generuje 574 KM, a w połączeniu z układem hybrydowym samochód dysponuje mocą 1063 KM. Dzięki temu hipersamochód rozpędza się do 100 km/h w 2,9 sekundy, a jego sprint zatrzyma się w okolicach 352 km/h. Jak to często bywa, za wielkimi liczbami idą wielkie wyzwania, dlatego dużym problemem okazała się homologacja i wytrzymałość.

Nowy silnik kosztuje kilkaset tysięcy euro

Producent zaleca wymianę silnika co 50 tys. km, a sprostanie normom emisji spalin zajęło kilka lat. Prototyp hipersamochodu zaprezentowano w 2017 roku, a pierwsze egzemplarze zaczęły trafiać do klientów dopiero pięć lat później. Pierwszy incydent pojawił się dwa lata później, kiedy samochód był transportowany na przyczepie. Według spekulacji pożar wywołało zapalenie się akumulatora.

To spowodowało zniszczenie samochodu, którego wartość przekracza 10 mln zł, tym samym zmniejszając liczbę istniejących egzemplarzy z 275 do 274 sztuk. Wszystko wskazuje na to, że kolejny z nich właśnie uległ zniszczeniu, a nagranie nie wygląda na wygenerowane przez sztuczną inteligencję. W tym przypadku wolałbym akurat taki scenariusz.

@chrimbu

AMG ONE on fire 🤔🤷‍♂️. A hot sport car.🤣

♬ This Flight Tonight - Nazareth

Służby widoczne w tle samochodu sugerują, że do zdarzenia doszło w Niemczech. Tablice rejestracyjne zdają się to potwierdzać. Litery „OL” świadczą bowiem, że Mercedes-AMG One pochodził z okolic Oldenburga. Jeszcze w kwietniu można było obejrzeć ten konkretny egzemplarz podczas wydarzenia Techno-Classica Essen, ale teraz pozostaną po nim jedynie wspomnienia.

Oby nie „Do trzech razy sztuka”

Internauci spekulują, że to kolejny przykład awarii układu hybrydowego, ale oficjalna przyczyna pożaru nie została ujawniona. Z drugiej strony, rzadko który samochód generuje taką moc z tak małej jednostki, dlatego taki scenariusz wydaje się najbardziej prawdopodobny. Najważniejsze, że kierowca zdołał zaparkować i samodzielnie opuścić samochód. Później mógł tylko bezsilnie obserwować…

Dowiedz się więcej o modelach AMG:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-02T19:11:23+02:00
Aktualizacja: 2025-06-02T17:40:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-02T15:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-02T14:05:42+02:00
Aktualizacja: 2025-06-01T13:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-01T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-30T17:26:48+02:00
Aktualizacja: 2025-05-30T15:20:47+02:00
Aktualizacja: 2025-05-30T12:30:14+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T18:39:54+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T18:06:33+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T17:09:13+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA