REKLAMA

Całe miasto zostało sparaliżowane. Dalej uważacie że zimowe opony są niepotrzebne?

Wielu kierowców stanęło w tym roku przed dylematem co wybrać: opony zimowe czy opony wielosezonowe. Ostatnie dni przyniosły nam jednoznaczną odpowiedź. 

opony zimowe czy wielosezonowe
REKLAMA
REKLAMA

Z oponami jest tak, że to jedyny element, który łączy nasz samochód z asfaltem, więc logika nakazywałaby wybierać jak najlepsze opony w danym budżecie i odpowiednio dostosowane do pory roku. Jednak z jakiegoś nieznanego mi powodu od lat coraz głośniej słychać, że nie ma już takich mocnych i śnieżnych zim jak kiedyś, że nie ma sensu kupować dwóch kompletów opon - zimowych i letnich, że to wszystko to spisek producentów, którzy chcą nam zabrać resztki pieniędzy, a najlepszym wyjściem jest zakup opon wielosezonowych. Mam nadzieję, że po kilku ostatnich atakach zimy w końcu zobaczyliście różnicę pomiędzy oponą zimową, a wielosezonową i już więcej nie będziecie dziadować. W końcu zimy wróciły, a wraz z nimi śnieg, trudne warunki atmosferyczne, ale jedno pozostaje stałe - osoby, których opony nadają się na śmietnik.

Więcej o oponach przeczytacie w:

Co wybrać? Opony zimowe czy wielosezonowe? Za odpowiedź niech posłuży Warszawa

Niestety z racji tego, że Warszawa jest ciągle stolicą tego kraju, to każda sytuacja drogowa, która się tam zdarzy, od razu rezonuje na cały kraj. Ale to dobrze, bo może dzięki tym obrazkom, ktoś dwa razy zastanowi się nad zakupem opon. Wczoraj nad to miasto nadciągnęła śnieżyca, która zebrała żniwo wśród posiadaczy opon letnich (takich od razu bym ubezwłasnowolnił) oraz wielosezonowych, a także mocno zużytych zimowych. Całe miasto stanęło.

Autobusy, które jeżdżą na oponach całorocznych, nie mogły podjechać pod górkę, na wiaduktach problemy mieli kierowcy, którzy uwierzyli ekspertom z internetu i mieli nie odczuć żadnej różnicy w prowadzeniu.

Znam również ludzi, którzy mówią, że jeżdżą tylko po mieście, a przecież w mieście nie ma zim, a jak są, to służby sobie bardzo dobrze radzą. Im dedykuję to nagranie:

Podczas niedawnej wymiany opon na zimowe wdałem się z rozmowę z moim wulkanizatorem na temat opon całorocznych. Splunął dwa razy przez lewe ramię, przeżegnał się i powiedział, że nigdy w życiu, bo ani to dobre latem, ani dobre zimą i że to nie jest żaden kompromis. Pokazał mi różnice w bieżniku, powiedział, że się szybciej zużywają, że to nie jest dla świadomych kierowców, że nikomu tego nie poleca, ale jak ktoś bardzo chce to zakłada. Co ciekawe - według niego wielu klientów po jednym/dwóch sezonach wraca pokornie na wymianę całorocznych opon na właściwe komplety, czyli zimowe i letnie. Mam dziwne wrażenie, że po tegorocznej zimie sprzedaż opon wielosezonowych mocno spadnie. I bardzo dobrze.

REKLAMA

Opony są ważne, przestań na nich oszczędzać

Teraz postałeś trochę w korku, może sparaliżowałeś jakieś skrzyżowanie, ale kiedyś przez swoje wybory wylądujesz w rowie i już nie będzie ci do śmiechu. Opony zachowują się inaczej w zależności od bieżnika i składu mieszanki użytej do ich produkcji. Jeżeli chcesz mieć przyczepność w każdych warunkach, to nie baw się w kompromisy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA