REKLAMA

Tak wygląda nowe kombi Toyoty. Patrzcie z zazdrością przez szybkę

Toyota kojarzy nam się z Yarisem i gamą SUV-ów większą niż oferty niektórych producentów. Powiesz kombi, myślisz o niemieckich twórcach, a tymczasem Toyota wypuściła nowe kombi. Wygląda świetnie, a to dopiero początek jego zalet.

Tak wygląda nowe kombi Toyoty. Patrzcie z zazdrością przez szybkę
REKLAMA

Myślisz kombi Toyoty i przed oczami masz Corollę. I słusznie, bo innego już nie dostaniesz. Przy całej mojej miłości do marki, a ta jest silna, bo dziesiątki tysięcy kilometrów przejechałem w RAV4, Corolla ma jedną wadę - wygląd. Jest poprawnie narysowana, ale nie budzi większych emocji. Dodajmy do tego niezbyt mocne silniki i mamy zwykły samochód, który nie budzi większych emocji. Właśnie dowiedziałem się, że Toyota wypuściła kombi, które nie dość, że wygląda jak milion dolarów, to ma mocny silnik i świetne wyposażenie.

REKLAMA

Nowe kombi - Toyota Crown budzi emocje

Wygląda trochę jak rozciągnięty Lexus RZ, ale to dopiero początek zalet. Front wyróżnia się sporym grillem, dużymi wlotami powietrza i agresywnym wyglądem. Widzisz takie auto w lusterku i mimowolnie robisz mu miejsce.

Długość samochodu to 4,93 m, szerokość 18,8 m, wysokość 1,625 m.

Nie ma dobrego kombi bez dużego bagażnika. Jego pojemność to 540 l, a po złożeniu siedzeń rośnie do 1470 l. Nowością dla Toyoty jest system przedłużania przestrzeni bagażowej, za której sprawą otrzymujemy całkowicie płaską powierzchnię o długości dwóch metrów. W środku znalazło się miejsce na leżak i stolik. Możesz pojechać swoją Toyotą kombi np. na kemping i spać w wygodnych warunkach.

Toyota chwali się, że dostroiła zawieszenie tak, żeby było komfortowe, ale jednocześnie zapewniało odpowiednią precyzję kierowania. Klienci ucieszą się adaptacyjnego zawieszenia. Kierowca może wybrać jeden z trzech trybów - normalny, sportowy oraz tryb komfortu dla pasażerów z tyłu. Przyda się, gdy będziecie przewozić tam dzieci.

Sercem samochodu jest 2,5-litrowy układ hybrydowy. I tu mamy dwie wersje - PHEV i klasyczna hybryda. Na samym prądzie samochód jest w stanie przejechać do 89 km (PHEV). A jaka jest moc samochodu? Nie mam pojęcia, bo Japończycy nie bawią się w takie detale. Wiem, że benzynowy ma 177 KM (190 KM w przypadku zamkniętej hybrydy), przedni silnik elektryczny ma 182 KM, a tylny 54 KM. Jaka jest łączna moc układu? Nikt tego nie wie. Podobnie jest z osiągami.

Wnętrze to idealne połączenie stylu i nowoczesności. Patrzcie na to:

 class="wp-image-640753"

Czuć tu pieniądze. A skoro przy nich jesteśmy, to PHEV kosztuje od równowartości 211 tys., a zamknięta hybryda to koszt od 166 tys. zł. Świetne ceny, tylko jest jeden szkopuł.

Niestety - możemy tylko patrzeć przez szybkę, pukać do Crowna przez szkło

Zadebiutuje w ojczyźnie tamagotchi i tylko tam będzie sprzedawana. Szkoda, bo wygląda świetnie, jest mocna, oszczędna i pojemna. Byłby hit, ale najwidoczniej nie zasługujemy na fajne rzeczy.

REKLAMA

Więcej o Toyotach przeczytacie w:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-20T11:52:36+01:00
Aktualizacja: 2025-03-19T18:23:44+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T17:50:35+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T14:56:47+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T20:03:29+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T15:09:16+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T13:41:29+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA