REKLAMA

Ten SUV wciąż żyje i właśnie dostał prezent. Niedługo zabraknie świeczek na torcie

Dodge Durango jest jak ten jeden kolega ze szkolnych lat. Może i nie był najprzystojniejszy, ale i tak przyciągał wszystkich swoim charakterem.

Ten SUV wciąż żyje i właśnie dostał prezent. Niedługo zabraknie świeczek na torcie
REKLAMA

Niedługo minie równe 15 lat od zaprezentowania trzeciej generacji Durango. Tymczasem duży SUV nadal ma się świetnie i na ten moment nic nie zapowiada jego odejścia na emeryturę. Dodge właśnie poszerzył możliwości personalizacji Durango SRT Hellcata, wprowadzając opcję Jailbreak oferującą ponad 6 mln różnych kombinacji.

REKLAMA

Po Durango nadal ustawiają się kolejki

Patrząc na Dodge’a Durango, łatwo zapomnieć, że jego historia sięga dalej niż do 2010 roku. Pierwszą generację produkowano w latach 1998–2003, a drugą od 2004 do 2009 roku. Trzecia – najnowsza – sięga końcówki 2010 roku, co oznacza, że wkrótce skończy 15 lat. Po drodze pojawiło kilka zmian wizualnych i technicznych, ale SUV wciąż cieszy się dużą popularnością.

Durango wciąż jest liderem sprzedaży i to głównie dzięki niemu przed salonami Dodge'a ustawiają się kolejki. Tylko w 2024 roku sprzedano 60 tys. egzemplarzy, a 34,4 tys. osiągnięte przez pierwszą połowę 2025 roku wskazuje, że poprzedni wynik może zostać pobity. Co ciekawe, gdy koncernem Stellantis zarządzał Carlos Tavares, historia trzeciej generacji Durango mogła się skończyć, by w 2027 roku zaprezentować czwartą.

Dla części osób taka decyzja byłyby na plus. Klienci dostaliby coś świeżego, ale biorąc pod uwagę, że SUV wciąż zapewnia zyski, utrzymanie obecnej generacji przy życiu było najlepszą możliwą decyzją. Mimo wszystko nie mogło być zbyt nudno, dlatego Dodge Durango SRT Hellcat zyskał kilka nowych opcji Jailbreak, które mogą wyróżnić go jeszcze bardziej.

SRT Hellcat Jailbreak, czyli do wyboru, do koloru

Opcja Jailbreak umożliwia skonfigurowanie Durango SRT Hellcat na ponad 6 mln sposobów. Klienci, którzy się na nią zdecydują, mogą dostosować pojazd, wybierając spośród sześciu wzorów felg, sześciu kolorów nadwozia, sześciu kolorów emblematów zewnętrznych, pięciu wzorów pasków zewnętrznych, czterech kolorów zacisków, czterech kolorów pasów bezpieczeństwa oraz pięciu kolorów siedzeń.

Jeśli sześć kolorów nadwozia to nadal za mało, Dodge oferuje również program Jailbreak Custom Color, który wcześniej sprawdził się w przypadku Challengera SRT Demon 170 z 2023 roku. Zespół Dodge Concierge będzie mógł spełnić życzenie klienta i stworzyć dowolny kolor, gdy standardowe odcienie okażą się dla niego za mało wyjątkowe.

Do konfiguracji stworzonej na bazie pięcio-, sześcio- lub siedmioosobowej wersji można dodać też szyberdach, lepsze audio, systemy bezpieczeństwa i hak holowniczy. Łącząc ze sobą dostępne opcje, liczba kombinacji wydaje się duża. W rzeczywistości jest tego mniej i wszystko to sprytny marketing, ale wciąż miło patrzy się na producentów, którzy oferują klientom możliwość wyróżnienia się na ulicy.

Oczywiście Durango SRT Hellcat nadal będzie dostępne bez opcji Jailbreak, oferując równie dużą moc. SUV korzysta bowiem z 6,2-litrowego V8 HEMI o mocy 710 KM i 874 Nm. Zamówienia na Durango SRT Hellcat z rocznika 2026 będą przyjmowane od 13 sierpnia. Samochody zaczną trafiać do klientów w czwartym kwartale tego roku. Na amerykańskich ulicach wreszcie zrobi się kolorowo.

REKLAMA

Dowiedz się więcej o marce Dodge:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-08T10:06:08+02:00
Aktualizacja: 2025-08-08T09:47:43+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T19:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T17:47:38+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T16:13:09+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T10:05:25+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T09:13:02+02:00
Aktualizacja: 2025-08-07T07:56:05+02:00
Aktualizacja: 2025-08-06T12:37:49+02:00
Aktualizacja: 2025-08-05T18:47:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-05T15:14:50+02:00
Aktualizacja: 2025-08-05T13:16:29+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA