DS 4 E-Tense Rivoli wygląda smakowicie. Ale to wyjątkowo drogie danie. Test wersji 225-konnej
DS 4 E-Tense Rivoli kojarzy mi się – za sprawą nazwy wersji – z jedzeniem. Jest jak ślicznie podany deser w przyjemnej kawiarni. To smakowite, ale małe danie, które dużo kosztuje.
Citroen C5 X jest jak koktajl. Całkiem mocny, ale nie każdemu zakręci w głowie
Sedan, crossover, kombi, liftback. W Citroenie C5 X można znaleźć elementy każdego z tych typów nadwozia. Czy to dobrze? Kto kupi ten wóz? Sprawdzałem to podczas pierwszych jazd.
Volvo XC90 T8 to samochód, który potrafi wszystko. Brakuje mi do niego tylko jednego drobiazgu
Volvo XC90 T8 może być vanem, mikrobusem, terenówką (no powiedzmy), może być elektryczne i spalinowe, jest bezpieczne, przestronne i wszechstronne. Jedyne, czego mi do niego brakuje, to willi z garażem.
Pozwoliłem francuskiemu autu prowadzić się samemu. Trzeba mieć mocne nerwy
Po moich doświadczeniach z wieloma współczesnymi samochodami mogę śmiało powiedzieć, że dopłacanie za system utrzymania na pasie ruchu jest dyskusyjnym sposobem na wydanie pieniędzy.
Alfa Romeo Stelvio to SUV, który nie jeździ jak SUV. Następca będzie gorszy. Test wersji 280 KM
„SUV-y kiepsko się prowadzą. Przez wysoko umieszczony środek ciężkości przechylają się na zakrętach, nie dają radości z jazdy”. Słyszałem podobne teksty setki razy. To bardzo częste argumenty tych, którzy nie przepadają za podniesionymi wozami. Na pewno znacie kogoś, kto tak mówi. A może sami tak uważacie?