REKLAMA

Polski kierowca rajdowy bije rekord. 2873 km Skodą Superb na jednym baku

Dożyliśmy ciekawych czasów, gdy kierowca rajdowy przejeżdża rekordowy dystans na jednym baku paliwa. Wykorzystał do tego Skodę Superb z silnikiem Diesla.

Polski kierowca rajdowy bije rekord. 2873 km Skodą Superb na jednym baku
REKLAMA

Kierowcy rajdowi muszą być ulepienie z innej gliny. Wystarczy jeden przejazd samochodem rajdowym na siedzeniu pasażera, by przekonać się, że potrzeba układu nerwowego podwyższonej wytrzymałości, by robić rzeczy, które oni robią. Jak się okazuje, muszą mieć też anielską cierpliwość. Na pewno jest ona wymagana, by przejechać 2873 km na jednym zbiorniku paliwa. Dokonał tego Miko Marczyk, kierowca rajdowy, nieoficjalnie (na razie) bijąc rekord Guinnessa.

REKLAMA

Miko Marczyk przejechał 2873 km bez dodatkowego tankowania.

Dotychczasowy rekord Guinnessa wynosi 2545,8 km. Dopiero po weryfikacji materiałów przez komisję dowiemy się, czy Miko Marczyk został oficjalnym rekordzistą. Dokonał tego jadąc z Łodzi do Paryża przez 1500 km, a potem, po zrobieniu sobie zdjęcia pod Disneylandem, zaczął wracać.

Źródło: mikomarczyk

Wykorzystał do tego Skodę Superb IV generacji, z silnikiem wysokoprężnym 2.0 TDI o mocy 150 KM. Samochód był w pełni seryjny, w podstawowej konfiguracji. W tej generacji nie ma możliwości korzystania z ręcznej skrzyni biegów, podróż obsłużyła 7-biegowa skrzynia DSG. Opinie, że automaty dużo palą była aktualne jakieś 20 lat temu.

Skoda Superb musiała zużywać niewiele ponad 2 litra paliwa na 100 km.

W katalogu taki Superb w cyklu mieszanym zużywa od 4,9 do 5,3 litrów paliwa na 100 km. Skoda Octavia z takim samym silnikiem zużyłaby mniej paliwa, ale ważniejsze pewnie było coś innego. Domyślam się, że kluczowa była pojemność zbiornika paliwa. Ten z Superba ma 66 litrów pojemności, a pewnie postarano się zmieścić jeszcze więcej, o ile warunki bicia rekordu Guinnessa pozwalają na takie zabiegi.

REKLAMA

Brakuje relacji z tego wydarzenia, więc nie znamy odpowiedzi na wiele pytań. Skoro wyposażenie było seryjne, to znaczy, że nie wymontowano z auta części, które niepotrzebnie zwiększają masę. Natomiast ciśnienie kół i docelowa prędkość podróżna to już są ciekawe sprawy. Podobnie jak to, jak często na niego trąbiono w trakcie drogi.

Do osiągnięcia takiego zasięgu, potrzebne jest zużycie paliwa lekko przekraczające 2 litry. Jeśli zużyto 66 litrów paliwa, wynosiłoby 2,3 litra na setkę. Niejeden wujek przy świątecznym stole chwali się, że osiąga takie zużycie. To teraz już wiemy, że mógłby dojechać do Paryża i wrócić.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-11T15:48:16+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T14:16:22+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T14:11:43+01:00
Aktualizacja: 2025-03-09T11:59:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T15:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T14:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T11:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-07T20:29:55+01:00
Aktualizacja: 2025-03-07T13:29:40+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA