Wierchuszka Subaru mówi o sportowym modelu, ale jeśli powstanie to nie będzie BRZęczeć
Najnowsze wieści ze świata Subaru są „elektryzujące”. Japoński producent nie sprzedaje obecnie w Europie żadnego sportowego auta od czasu wycofania z oferty modelu BRZ. Okazuje się, że w przyszłości może się to zmienić. Czyżby Japończycy planowali następcę? Oto, co mówią prezesi.

Szefowie Subaru wypowiedzieli się nt. możliwości sprzedawania sportowego auta w Europie. Te wypowiedzi były częścią szerszej dyskusji o tym, jak powrócić do segmentu sportowych aut w tej części świata, by zaspokoić oczekiwania zapalonych fanów. Moim zdaniem należałoby ponownie wprowadzić do produkcji model E36, ale póki co to nie nastąpiło. Zamiast tego sprawy są raczej w odwrocie. Np. Subaru zrezygnowało ze sprzedawania BRZ i od tej pory ma w ofercie żadnego auta tego typu na Starym Kontynencie. Jeździłem jej bliskim kuzynem - Toyotą GR86, która była w ofercie, ale w śladowych ilościach, głównie z powodu restrykcyjnych norm emisji i bezpieczeństwa.
Jak Subaru chciałoby zwojować segment sportowych aut?
Spalinowo, w pojedynkę! Żartuję, na taki scenariusz szanse są zerowe. Ale może być inaczej. David Dello Stritto, szef Subaru na Europę, nie wyklucza jednak, że BRZ powróci – tym razem jako elektryk. Potwierdził to również Inoue Masahiko, globalny szef ds. elektryfikacji Subaru, dodając, że prace nad elektrycznym BRZ były „rozważane”, a marka analizowała tę koncepcję wraz z Toyotą. „Myśleliśmy o zelektryfikowaniu BRZ i GT86, ale na razie nie widzimy korzyści dla obu stron” – wyjaśnił, podkreślając, że kluczowy jest odpowiedni moment. Subaru już w 2023 roku zasygnalizowało zainteresowanie elektrycznymi sportowymi coupé, prezentując koncepcyjny model Sport Mobility, ale dziś mało kto o nim pamięta.

Na razie jednak Subaru ma inny plan
Czarowanie zapaleńców możliwością wprowadzenia do oferty sportowej maszyny to jedno, a zarabianie pieniędzy na modelach wolumenowych to drugie. Dlatego marka skupia się na ofensywie w segmencie aut rodzinnych, z modelami takimi jak Crosstrek, Outback, czy Forester. Do tego dochodzą aż trzy elektryczne nowości Uncharted, E-Outback i odświeżona Solterra.
Stritto przyznał, że zanim marka podejmie ryzyko wprowadzenia do Europy sportowego samochodu, to musi najpierw sprawdzić, jak rynek przyjmie elektryczne SUV-y. „Doceniamy entuzjazm fanów Subaru, ale najpierw musimy zobaczyć, jak sprawdzi się Uncharted” – powiedział. Zapytany, czy obecna generacja BRZ mogłaby trafić do Europy z hybrydowym napędem, z kolei Masahiko odpowiedział, że to „mało realne” ze względu na ograniczenia konstrukcyjne, a wersja elektryczna byłaby prostsza do opracowania. Stritto dodał jeszcze, że sprowadzenie do Europy „stu egzemplarzy” aktualnego BRZ – na wzór limitowanej serii GR86 – nie miałoby sensu.
Także, póki co nici ze sportowego Subaru, a o rajdowych Imprezach to w ogóle niedługo zupełnie zapomnimy. Jeżeli Toyota podejmie decyzję o sportowym elektryku, to pewnie Subaru będzie partnerować jej w tej decyzji. Na samodzielny projekt nie ma szans.