REKLAMA

Ostatni moment, żeby kupić Forda Focusa. Potem zostaną tylko wspomnienia

Oferta Forda, w której nie znajdziemy Forda Focusa, niedługo stanie się rzeczywistością. Na zakup nowego-nowego egzemplarza zostało nam nieco ponad pół roku, a potem - polowanie albo zakup używanych.

Ostatni moment, żeby kupić Forda Focusa. Potem zostaną tylko wspomnienia
REKLAMA

Oczywiście nie jest to dla niemal nikogo wielkie zaskoczenie, bo o końcu kariery rynkowej Focusa mówiło się już od dawna i nawet data wyjęcia wtyczki nie była tajemnicą, ale w fakt, że "to prawie już" albo "to już" trudno będzie sporym zaskoczeniem. Tym bardziej, że Ford Focus wcale nie radzi sobie rynkowo aż tak źle, jak mogłoby się wydawać, ale raczej nie ma to już znaczenia.

REKLAMA

Nowe Fordy Focusy? Tak, ale do listopada

ford focus lifting

Po tym terminie produkcja nie będzie już realizowana i do kupienia będzie już wyłącznie to, co pozostało na rynku. W tej chwili, przynajmniej patrząc na Otomoto, możemy wybierać spośród 166 nowych egzemplarzy, z czego część jest w cenach mocno niedzisiejszych.

Przykładowo najtańszego Focusa - i to w wersji nadwoziowej kombi - można kupić za... około 95 000 zł. Oczywiście są to dość ubogo wyposażone odmiany - dla niepoznaki opisane jako Titanium, które teraz jest najniższą wersją wyposażenia - ale na liście dodatków znajdziemy m.in. podgrzewane fotele, podgrzewaną przednią szybę, podgrzewaną kierownicę i aluminiowe felgi 16". Oczywiście silnik to 1.0, ale chyba już nikt się takich pojemności przesadnie nie boi.

Na drugim końcu cenowej skali znajdziemy oczywiście Focusy ST X z szokująco wielkim na ten segment silnikiem (2.3 EcoBoost), wyceniane na okolice 170-190 tys. zł. Oczywiście, jeśli ktoś chce zapłacić 130 000 zł za Focusa kombi z 1.0 pod maską - może. Może też nawet zapolować na pojedyncze sztuki Focusa 1.5 EcoBlue i to w wersji ST-Line X, ale to też będzie go sporo kosztować.

A co na to strona Forda?

Dostępny jest tylko jeden cennik dla tego modelu i jest opisany - co raczej nie dziwi - jako "mega wyprzedaż" z korzyścią do 33 500 zł. Do wyboru jest o dziwo aż sześć wersji wyposażenia i pięć wariantów napędowych, ale niestety nie wszystkie konfiguracje są dopuszczalne. Przykładowo nie można kupić Focusa 1.0 z automatyczną przekładnią i podstawową wersją wyposażenia, tak samo jak nie można wybrać diesla i nie dopłacać do żadnych dodatków.

Jeśli natomiast pominąć kombinacje, cennik Focusa (nie-kombi, bo kombi to dopłata 3000 zł) otwiera kwota 101 850 zł za 1.0 125 KM i manualną przekładnię. Za 121 800 zł kupimy najtańsze 1.0 155 KM z przekładnią PowerShift, a 123 800 zł kosztuje najtańszy diesel, czyli 1.5 EcoBlue 115 KM.

Czytaj więcej o Fordzie:

O ile przy tym cywilne odmiany przecenione są przeważnie o kilkanaście tysięcy złotych, o tyle ST X i ST X Edition - czyli te z 2.3 pod maską - niestety doczekały się symbolicznych rabatów w wysokości około 6000 zł.

A co z tymi 33 500 zł? Zgodnie z cennikiem na egzemplarze Focusa z zapasów magazynowych można dostać do 29 500 zł rabatu, a do tego jeszcze 4000 zł premii można otrzymać przy zostawieniu starego auta w rozliczeniu.

Co po Focusie?

W przypadku Forda - w sumie nic. I przy okazji wychodzi na to, że w gamie Forda - przynajmniej chwilowo - nie będzie żadnego nie-SUVa.

Aktualnie na stronie polskiego oddziału producenta w kategorii "Miejskie" znajdziemy tylko dwie pozycje - Pumę i Focusa. Focusa zaraz nie będzie, Puma jest oczywiście crossoverem. Cała reszta zakładek to już SUV-y i crossovery, auta hybrydowe i elektryczne (czyli też SUV-y i crossovery), a także dające nadzieję "rodzinne i przewóz osób", gdzie znajdziemy Tourneo Connect. Przyznaję, nie jest to SUV, ale nie jest to też Fiesta, Focus czy Mondeo.

REKLAMA

Niestety w żaden sposób przeglądanie strony Forda nie sprawi, że znajdziemy - przynajmniej po listopadzie tego roku - ślad po którymkolwiek z tych modeli. Wychodzi więc na to, że trzy modele, które najmocniej w Polsce kojarzymy z Fordem z ostatnich lat albo nawet dekad, znikną w niewielkim odstępie od siebie.

Jeśli więc ktoś przegapił moment na zakup Fiesty albo Mondeo, a koniecznie chce kolejnego Forda, który nie jest SUV-em - nie ma już zbyt wiele czasu.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-20T11:52:36+01:00
Aktualizacja: 2025-03-19T18:23:44+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T17:50:35+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T14:56:47+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T20:03:29+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T15:09:16+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T13:41:29+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA