nowe samochody

Mam słabość do Audi Q8, więc ucieszyłem się, że będę w grupie dziennikarzy, którzy sprawdzą jak w praktyce wyglądał lifting tego modelu. Wiem teraz całkiem sporo i jednej rzeczy jestem absolutnie pewien.

Passat Variant, Golf Variant, ID.7… nie, nie Variant. Elektryczny odpowiednik – a może i następca – Passata w bardziej praktycznej odmianie doczekał się zupełnie innej nazwy. Oraz pierwszych oficjalnych zdjęć.

5,1 m długości, elektrycznie sterowane tylne fotele z funkcją ogrzewania karku i magiczne dodatkowe okienko. Czy to nowy Maybach? Nie, to nowa klasa E, na którą możecie tylko spoglądać z zazdrością.

Dobra wiadomość – nowy, a właściwie odświeżony, Hyundai i20 nie jest piekielnie droższy od przedzmianowego modelu. Zła wiadomość – tanio to już było i to dawno temu.

40 tys. zł taniej, 60 tys. zł taniej, a do tego jeszcze dopłata od rządu i na koniec kupujemy auto… prawie 100 tys. zł poniżej ceny, która widniała w cenniku. Ktoś tutaj chyba mocno przestrzelił na starcie, ale nie ma co się smucić – wygląda na to, że jeśli ktoś bardzo chce kupić samochód elektryczny, to teraz może być na to dobra okazja.

Renault Kardian nareszcie zadebiutował oficjalnie. Wiemy już, jak wygląda, co trafi pod maskę i jakie będzie miał wymiary. Oraz… na jakie rynki trafi.

Mini Countryman wjechało do Polski. Jest większe niż poprzednio, nadal spalinowe i oczywiście ma formę SUV-a, bo nikt nie chce kupować niczego innego.

Jest w Europie taki kraj, gdzie jest bardzo drogo, ludzie upijają się przez brak słońca, jedzą karmelowy żółty ser i przede wszystkim wielbią samochody elektryczne. Norwedzy kochają prądojady tak bardzo, że importer Volkswagena zupełnie odpuszcza sprzedawanie tam spalinówek.

Nie ma samochodu, nie ma pełnej specyfikacji, nie ma nawet przybliżonej ceny – a mimo to jest kolejka długa na kilka lat. I niektórzy uznali, że można na tym zarobić.

Jeżeli pogłoski okażą się prawdziwe, to nadchodzi koniec BMW X4. Siedzę i zastanawiam się, gdzie popełniliśmy błąd jako ludzkość.