nowe przepisy drogowe

Kara grzywny za uszkodzenie mienia to wspaniała okazja dla parkingowych ocieraczy.

Nowe przepisy, nowe kary i nowe mandaty – o tym napisał już wczoraj Grzegorz. Ale jest jeden pomysł, który spowodował, że zacząłem intensywnie drapać się w głowę i zadawać sobie pytanie „kto tu jest niespełna rozumu”.

Znamy kierunki zmian w zakresie ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jest torpeda, bez miękkiej gry, będą wyższe mandaty i nowe, surowe przepisy.

Profesjonalne tablice dla dealerów i możliwość upoważnienia ich do rejestracji samochodu online to pozorne ułatwienia. Nie warto z tego korzystać. Właściwie to z jednego z tych udogodnień to skorzystać się nie da.

Nigdy jeszcze nie widziałem tylu hamowań przed pieszymi co dziś. Być może to niezbędny element „dotarcia się”.

Od dziś obowiązują nowe przepisy prawa o ruchu drogowym. Chodzi o pierwszeństwo pieszych wchodzących na przejście oraz o utrzymanie odstępu od poprzedzającego samochodu na autostradzie i drodze ekspresowej.

Zaczyna się na „d....”, pięć liter, poziomo. 

I dodatkowo głowa, od nagromadzenia tych... kontrowersyjnych twierdzeń.

„S**t got real”, jak powiedziałby niejeden amerykański raper. Ustawa o pierwszeństwie pieszych przed samochodami podpisana przez prezydenta.

Porażka. Państwo z kartonu. Nieśmieszny żart. Te wszystkie słowa przychodzą do głowy na wieść o tym jaka jest przyczyna tego, że zatrzymanie prawa jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h poza terenem zabudowanym nie znalazło się w projekcie zmian przepisów.

Ministerstwo Infrastruktury podniosło bezpieczeństwo ruchu drogowego jednym komunikatem, niczego przy tym nie uchwalając. Zobacz jak.

Wczoraj w Olsztynie miała miejsce kolizja spowodowana przez 100-letniego kierowcę. Coś chyba nie gra z naszym prawem drogowym.

Trzy ważne zmiany w przepisach miały wejść w życie już od jutra. Tyle tylko, że projekt zmian w Kodeksie drogowym nie trafił jeszcze nawet do Sejmu.

Umiesz liczyć, liczyć na siebie. Żeby przepis o jeździe na suwak był skuteczny, ludzie muszą go poznać i zrozumieć.

Za trzy tygodnie wejdą w życie uchwalone przez Sejm przepisy dotyczące „korytarza życia” i „jazdy na suwak”. To pierwsze wydaje się oczywiste. To drugie – trochę mniej, więc sprawdziłem dokładnie co napisano i jak trzeba będzie zmienić przyzwyczajenia, żeby nie spowodować kolizji z własnej winy.

Poprzedni rząd sporo obiecał w dziedzinie motoryzacji i przepisów. Zrobił niewiele. Wkrótce będziemy mieć nowy, więc dla ułatwienia podajemy listę czekających postulatów w punktach .

Rozmawialiśmy z kierowcą uczestniczącym w wypadku na Zakopiance. Wiemy jak sprawę zinterpretowała policja i którzy uczestnicy zostali ukarani mandatami.

Obejrzałem film z wideorejestratora. Zbulwersowałem się. Poczytałem komentarze. Zbulwersowałem się do kwadratu.

Komisja Europejska donosi: od 2021 roku w nowych samochodach pojawią się urządzenia zbierające i wysyłające dalej dane dotyczące emisji spalin i zużycia paliwa. Co to może oznaczać? Na przykład… sprzedawanie wraz z autem „pakietów spalania”.

Nadchodzi zmiana w przepisach drogowych. Korytarz życia i jazda na suwak mają stać się obowiązkowe. Uważajcie na to drugie, bo może łatwo stać się pułapką na nieświadomych kierowców.