Wuling słodki jak mały królik. Aż chciałbym go przytulić. A teraz jeszcze zyska ogromny atut
Wuling Mini EV to elektryczny bestseller na największym rynku motoryzacyjnym świata. Przy jego bardzo niskiej cenie klienci godzili się na tylko jedną parę drzwi. Ale to się zmieni, bo u progu jest już pięciodrzwiowa odmiana małego pojazdu na prąd z Chin, który będzie konkurował z Leapmotorem T03.
Tak się powinno robić elektryki. Oto prosty, elektryczny wóz-minimum
Wzór do naśladowania dla europejskich producentów nazywa się Wuling Sunshine EV. To prosty mikrovan o napędzie elektrycznym, pokazujący jakich samochodów elektrycznych nam potrzeba.
Jeśli masz doklejane paznokcie i namalowane brwi, to ten samochód jest dla ciebie
Chińczycy chyba tak zachłysnęli się modą na Barbie, że postanowili zrobić samochód idealny dla fanów tego filmu. Ewentualnie dla dzieci wychowanych na filmach Disneya. Oto pluszowy samochód – Wuling Bingo Mickey Plush Style.
Inne auta elektryczne drożeją, a to jedno tanieje. Kosztuje już od 29 560 zł
Wuling Mini EV, a właściwie cała rodzina Wulingów, stawia czoła silnej konkurencji na rodzimym rynku. Chińczycy zdecydowali się więc znacząco obniżyć ceny, które i tak były już śmiesznie niskie.
To auto nie ma nawet 4 m długości. Producent wciska do niego łóżko i deskę surfingową
Jaką długość powinien mieć samochód, do którego zmieści się łóżko, deska surfingowa, koło ratunkowe i niedźwiedź? Chińczycy uznali, że mniej niż 4 metry, zbudowali takie auto, a potem zakrzyknęli: bingo! A raczej: Wuling Bingo!
Oto nowy chiński samochód dostawczy. Po której stronie ma kierownicę? Tak
Wiele lat po tym, jak Japończycy wymyślili Daihatsu Midget, Chińczycy wjeżdżają w ten sam segment z dostawczakiem o szerokości zaledwie 108 cm – o 18 cm więcej niż rower. Oto Wuling E10.
Oto pierwsza dziesiątka z największego rynku świata. Na szczycie - nie uwierzycie - sedan
Spalinowy sedan japońskiej marki. Oto numer jeden w Chinach, gdzie połączenie pandemii z brakiem kryzysu półprzewodnikowego spowodowało wywrócenie rynku nowych samochodów do góry kołami, a potem z powrotem na koła.
Da się jeszcze taniej: nowy, pięciodrzwiowy samochód elektryczny za 15 800 zł
Nie ma klimatyzacji i ekranu centralnego, ale jeśli nie wypada się z niego podczas jazdy na ziemię, to nie wypada też narzekać. Oto najtańszy samochód elektryczny na świecie.