kolizja

Na autostradzie A4 miała miejsce kolizja, więc czas rozstrzygnąć, co było jej przyczyną: hamowanie BMW X7 czy tir, który nie zahamował. Zdania są podzielone, więc zapytaliśmy rabinów. Oto co nam odpowiedzieli.

Ciężarówka zderzyła się z autem osobowym na autostradzie A1. Kto był winny tego zderzenia? Ja oczywiście mam swoje zdanie, ale wujek ma inne...

...to cała sprawa rozeszłaby się po kościach, tak jak rozeszła się moja sprawa. Pościg za sprawcą kolizji jest rozwiązaniem dyskusyjnym, ale koniecznym.

Z dogadywaniem się przy stłuczce nie ma się co spieszyć, mimo przykładu z Lublina. Kierowca Jeepa nie chciał o tym słyszeć, a to jego winę orzekła policja.

Jak to się robi, że stwarza się poważne zagrożenie na drodze, doprowadza do kolizji, a potem się nie dostaje mandatu? Chciałbym poznać ten sposób.

Stało się! Miałem stłuczkę i mój piękny lakier Cosmoschwarz przestał być nieskazitelny. W ogólnym rozrachunku było całkiem przyjemnie. 

To był pech. Choć przez lata nie mieliśmy żadnej przykrej przygody na drodze, tym razem popełniliśmy fatalny błąd. Nasze auto wylądowało na tylnym zderzaku drugiego samochodu. Firma ubezpieczeniowa pokryje szkody z OC, ale przy odnowieniu polisy stracimy zniżkę za bezszkodową jazdę. Jak tego uniknąć? Z nowym dodatkiem do polisy OC i AC w LINK4 możemy ochronić nasze dotychczasowe zniżki za bezszkodową jazdę.

Powiedz sprawcy kolizji, żeby do ciebie zadzwonił, inaczej zapomnij, że zostawi swój numer na kartce. 

Stłuczka na martwe pole to jeden z rodzajów wymuszeń odszkodowań i pieniędzy od niczego nieświadomych kierowców. Jeżeli miałeś taką stłuczkę, to sprawdź, czy być może nie szuka cię policja. 

Pierwszeństwo na rondzie dla wielu osób jest skomplikowaną sprawą. Tak samo jak to, czy i jak długo można jeździć po nim prawym pasem. 

Kolizja podczas holowania? To może się zdarzyć każdemu. Ale odszkodowanie z polisy OC sprawcy może już nie być takim prostym tematem. 

Stłuczka z Ukraińcem może zdarzyć się codziennie. Podpowiadamy, co warto wiedzieć i jak się w tej sytuacji zachować.

Nie opłaca się omijać agresywnego kierowcy, który złośliwie hamuje nam tuż przed maską. Lepiej byłoby po prostu w niego wjechać

Obejrzałem właśnie nagranie pokazujące jak przebiegała pewna kolizja na rondzie i nie rozumiem autora nagrania. Może jestem zbyt miękki, ale odpuściłbym bycie nauczycielem dla innych kierowców. Szkoda życia, zdrowia i czasu.

Wielki sukces. Udało się umorzyć sprawę groźnego wypadku, o którym pisaliśmy na Autoblogu.

Oczywiście wiemy kto, ale jestem ciekaw jak spróbujecie obronić winnego.

Wyobraźmy sobie taką sytuację. Jedziesz wolno swoim Touranem i nagle przydarzyła ci się kolizja z samolotem, bo akurat pracujesz w ukraińskich lotnictwie bojowym. Brawo, właśnie poważnie osłabiłeś możliwości bojowe swojego kraju. Najgorsze, że to nie żart.

Jeśli BMW, które zderzyło się z dzikim zwierzęciem, nie ma auto casco, właściciel ma marne szanse na uzyskanie odszkodowania.

Jazda bez uprawnień jest tak powszechna, że prawo jazdy traci sens. 

Winowajca z filmiku chyba zostawił swój codzienny samochód w blacharni. Zastępczy też tam posłał. Co może wyjść z połączenia „rondo, Mercedes, skręt z pasa do jazdy prosto, urażony honor”? Oczywiście kolizja.