REKLAMA

Jedno rondo i dwa pomysły. Jeden łamie przepisy, drugi się boi

Pierwszeństwo na rondzie dla wielu osób jest skomplikowaną sprawą. Tak samo jak to, czy i jak długo można jeździć po nim prawym pasem. 

Pierwszeństwo na rondzie. Czy prawym pasem mozna jeździć w kółko?
REKLAMA
REKLAMA

Codziennie wydawane są nowe prawa jazdy, a ludzie dalej nie wiedzą jak zachować się na rondzie. Chodzi o film z internetu, znowu. Mogliby już przestać je publikować, nic to kompletnie nie zmienia. Ludzie dalej nie potrafią ogarnąć, jak jeździć na rondzie. Nieustannie są zaskoczeni tym, że człowiek, który się boi, ma pierwszeństwo. Dlaczego pierwszeństwo na rondzie ciągle wzbudza tyle dyskusji?

Jechał prawym, bo mógł, nie ma co drążyć

Taka mini dyskusja się wywiązała pod tym filmem. Jedni uważają, że jazda prawa pasem po rondzie, gdy planuje się pojechać w lewo, jest wielce ok. Drudzy, wręcz przeciwnie, odbierają to jako postawę zbyt asekuracyjną. Wszyscy mają rację.

Na filmie widać, jak auto jadące lewym pasem na wprost uderza w samochód, który okrążał rondo pasem prawym. W myśl przepisów winny jest tylko jeden kierowca.

Pierwszeństwo na rondzie. Można jeździć prawym pasem jak na karuzeli

Rondo to jest całkiem fajna konstrukcja, ale ma jedną wadę. Uparcie twierdzi się, że jest to prosta droga zwinięta w okrąg. Ten dogmat powoduje, że jazdę pasem prawym można odbierać jako naturalną, a „pojechanie” w lewo z prawego pasa jest absolutnie dozwolone. Wybierając pas lewy, zawsze przed zjazdem musimy go zmienić na prawy. Dlatego kierowca z filmu, ten który uderzył, jest winny. Nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi w trakcie zmiany pasa ruchu na prawy. Choć w tym wypadku, dodatkowo był tak pewny siebie, że przejechał to rondo dość szybko. Miejsca na reakcję nie było. W myśl przepisów jego jest wina, to bezsporne, ale stłuczki by nie było, gdyby ludzie tak się nie bali.

Ludzie boją się rond

REKLAMA

Jadąc prawym pasem na rondzie, cały czas masz pierwszeństwo. Nie da się popełnić błędu, wiele osób wybiera to rozwiązanie, bo boją się zmienić pas ruchu na rondzie. Kierowca, który z lewego pasa, jeśli oznakowanie to dopuszcza, chce pojechać prosto, jest w ten sposób w gorszej pozycji. Zakłada, że inni myślą jak on, że w życiu nie ustawiliby się na prawym pasie, żeby ostatecznie skręcić w lewo. I tu tkwi często ich pech, bo nie pamiętają, że ten z prawego pasa może legalnie jeździć po nim w kółko. Ciągłe jechanie prawym pasem przyczynia się do generowania niebezpiecznych sytuacji, ale to nic, bo strachliwy kierowca jest „na prawie”. Sytuacje bywają tak skomplikowane, że z ich oceną nie radzi sobie czasami policja.

Przed każdym zjazdem z ronda malowałbym linię ciągłą dla prawego pasa i w ten chytry sposób rozwiązałbym ten problem. A jeszcze lepiej, nie budowałbym takich rond.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA