Kia

Mamy do wydania 90 000 zł na samochód. Sprawa jest prosta - idziemy po Golfa, Octavię albo Astrę. Albo... nie. Kupmy coś innego. Coś, w czym nie będziemy wyglądać jak kierowca Ubera albo smutny pracownik smutnej korporacji.

Najnowsza generacja Nissana Juke'a już tu jest. A wraz z nią pojawia się pytanie, które nie daje spać milionom Polaków - którego crossovera teraz kupić?

Pamiętacie tekst, w którym pisałem, że moje wymagania wobec aut wzrosły i teraz nie mógłbym już mieć nowego wozu bez pewnych gadżetów? Sprawdziłem, ile musiałbym wydać na taki samochód. Nie jest tanio…

Podoba ci się Opel Kadett E, ale obawiasz się, że cieszy się umiarkowaną estymą? Nie jest wystarczająco ciekawy? Kup Pontiaca Le Mans. Albo jakieś inne z wielu wcieleń tego auta.

Kia w końcu udostępniła cennik swojego najnowszego crossovero-fastbacka zbudowanego w oparciu o model Ceed. I jest... co najmniej nieźle.

Ile mamy na rynku crossoverów i kompaktowych kombi w wersji hybrydowej, a do tego plug in? Niewiele. A jeśli uwzględniać tylko te w sensownej cenie, to nie ma ich prawie w ogóle. Na szczęście w tym miejscu do gry wchodzi Kia.

Na polskie ceny pierwszego crossovera z rodziny Ceed musimy wprawdzie poczekać jeszcze co najmniej kilka dni, ale już teraz możemy w przybliżeniu oszacować, ile trzeba będzie za niego zapłacić. A przynajmniej za podstawową wersję. 

Podbój polskiego rynku nie wyszedł Kii Optimie najlepiej. Nie pomogła ani wersja kombi, ani mocniejszy wysokoprężny silnik pod maską. Nie oznacza to jednak, że Kia Optima znika całkowicie. Wręcz przeciwnie. 

Co to w ogóle za przegląd? A co to za różnica ile ma cylindrów? Jak się okazuje, niektórych to interesuje i woleliby mieć 4 garnki zamiast trzech. Czy wśród tanich aut są jeszcze takie silniki?

Weekend już się kończy, ale przecież możecie zaplanować kolejny. Gdzie jechać? Proponuję Podlasie. Czym jechać? Ja wybrałem Kię Proceed GT. Czy to był dobry wybór?

Skoda Kamiq wjechała do Polski i niedługo zacznie pewnie wyraźnie mieszać na rynku. Sprawdziliśmy więc, z jakimi rywalami przyjdzie się jej mierzyć.

Rosjanie pokazali jak mógłby wyglądać koreański SUV w bardziej sportowej odmianie. Wyszło im całkiem dobrze.

Na kierownicy znaczek Jeepa. Pionowy front z charakterystycznym grillem. Jeep CJ? Nie. Asia Rocsta, a znaczek dokleił właściciel. Prosta i zapomniana koreańska terenówka, która wygląda jak Jeep.

Co? Diesel? Do miasta? Aktywistyczne helikoptery już startują i za chwilę ostrzelają mnie z karabinu komentarzowo-maszynowego. Co nie zmienia faktu, że małe diesle nadal istnieją i ludzie je kupują. Oraz że mogą nimi legalnie jeździć. 

Producenci nie ustają w tworzeniu nowych nisz, które pozwolą na zwiększanie zysków. Kia zbudowała czwartą wersję Ceeda.

Kompaktowy SUV koreańskiej marki ma trafić na rynki całego świata, ale powstał z myślą o kliencie z Indii.

Motoblender nr 21/2019 dziś odpalam wieczorem. Wieczorem, przed mym domem, wystawię ekran i wyświetlę Motoblender, coś o gratach i o nowych, będę leczył chore sąsiadów gruchotyy... rararaaaa... no co, gorąco jest.

Wykrakaliśmy - tuż po tym, jak Kia zdradziła, że jej nowy SUV będzie nosił nazwę Seltos, zaprezentowano... kolejnego SUV-a. A właściwie to nie SUV-a, tylko CUV-a. Oto Kia XCeed. 

Stonic, Niro, Sportage, Sorento, a poza Polską jeszcze m.in. Telluride i Mohave - tak, to wszystko SUV-y, które ma w swojej ofercie Kia. Czy czegoś wśród nich brakuje? Według Kii - zdecydowanie tak.

Mamy do wydania 100 tys. zł i chcemy kupić samochód na już. Bez konfigurowania, bez bawienia się w porównanie katalogów i wersji wyposażenia. Po prostu idziemy do salonu i dobieramy sobie coś pasującego ze stanów magazynowych. W czym możemy wybierać?