Twoje wymarzone BMW (albo EMW) 340 czeka na OLX. Ma wygląd, który mogłaby pokochać tylko matka
Oznaczenie „340” kojarzy się zwykle z BMW, ewentualnie – jeśli masz w sobie trochę graciarza – także z Volvo. Ale EMW 340? To już nieco mniej znana karta w historii motoryzacji – a zdaniem sprzedającego takie właśnie auto można kupić w Polsce.
Na mały śnieżek wystarczy mały płużek. Przerobił swój samochodzik i zima mu niestraszna
Kiedy wizualizujemy sobie pługosolarkę, raczej rzadko przychodzi nam na myśl Fiat Panda, przeważnie myślimy o aucie ciężarowym. Jednak gdy dłużej się nad tym zastanowić, to taka przeróbka ma całkiem dużo sensu.
"W Sztokholmie stoi fotoradar, który nagradza kierowców". Z tą historią jest jeden mały problem
„W Sztokholmie istnieje Speed Camera Lottery” – tak zaczyna się tekst z obrazka, który zaczyna robić kolejne okrążenie po polskim internecie. Jak to jednak z prostymi i pięknymi obrazkami z internetu bywa, jest tutaj drobny problem.
To Lamborghini 4C nie ma dachu i kosztuje tylko 59 tys. zł, ale jest z nim pewien problem
My, samochodziarze cenimy włoskie Lamborghini za ich szybkie, luksusowe, sportowe samochody. Często zapominamy, że korzenie marki sięgają zupełnie innych maszyn. Oto Lamborghini 4C z 1962 roku. Porusza się na gąsienicach i można je kupić za 59 tys. zł.
To japońskie rękodzieło nie jest tanie, ale za to nie ma sensu. Zrobili Ferrari F40 z jego antytezy
Japoński tuner pokazał jak przerobić malutkiego kei-cara na słodziaśną replikę Ferrari F40. Efekt finalny jest tak dobry, że nie mogę o tym nie napisać. Oto mini Ferrari F40 z Japonii.
Wzruszające Mitsurati 3000 GT Stealth EVO X. Pięknie to ulepili w Kazachstanie
Podobno Mitsubishi 3000GT to najbadziej niedoceniony japoński samochód sportowy lat 90-tych. Być może, ale tego zmutowanego egzemplarza nie sposób nie docenić. Ja wzruszyłem się na jego widok – oto Mitsurati 3000 GT Stealth EVO X.
Katastrofa w Czarnobylu: tajemniczy czerwony Mercedes w budynku reaktora. Oto jego historia
Katastrofa w Czarnobylu to temat przerażający, ale jednocześnie fascynujący. Pamięć tych wydarzeń jest wciąż żywa, ale mało kto do tej pory poruszał temat tajemniczego czerwonego Mercedesa w budynku reaktora. Był tam podczas awarii.
Olej wylał się z samochodu na jezdnię. Łódzki kierowco, przyznaj się, to nie Młode Wilki
Łódzki urząd miejski wzywa sprawcę powstania plamy na jezdni do „pokrycia szkody”. Czy słyszeli o czymś takim jak ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej?
O tym, jak tropiłem znikające 350 tys. samochodów. Zniknęły przez benzynę E10 i to wielokrotnie
Zupełnie jakby zniknęło 350 tys. samochodów – taka ma być korzyść z wprowadzenia benzyny E10 o liczbie oktanowej 95. Spróbowałem dotrzeć do źródeł tego pasjonującego stwierdzenia, lecz oryginalny kalkulator pozostaje dobrze ukryty.