Nad tym sedanem pracowali Porsche i Pininfarina. Może być twój za 5000 zł. Jest jedno "ale"
Nasz bohater to samochód opracowany we współpracy z Porsche i wykorzystujący technologię zapożyczoną od BMW. Poza tym ma nadwozie narysowane przez Pininfarinę, a pod jego maską pracuje silnik projektu Mitsubishi. Jedyny dostępny w polskich ogłoszeniach egzemplarz pochodzi z 2009 roku, ma przejechane 73 tys. zł i kosztuje 5400 zł. Niemożliwe? A jednak.
Marketing lotny jak cegła. Oto nagranie jak samochód wjeżdża w chiński mur
Duży chiński SUV Jetour Traveller, znany na rynkach eksportowych jako Jetour T2, został ostatnio poddany bardzo nietypowemu testowi zderzeniowemu – Chińczycy przebili nim ściany. Liczba mnoga to nie pomyłka.
Koniec z rozbijaniem pieniędzy o ścianę. Crash testy odejdą do lamusa
Niezależnie od tego, o którym wielkoseryjnym producencie samochodów mówimy, proces projektowy jest zwykle w dużym stopniu podobny. Jednym z jego elementów są testy zderzeniowe, które mają zagwarantować, że dane auto będzie zapewniać tak wysoki poziom bezpieczeństwa biernego, jak to tylko możliwe.
Japonia: ale ekstra, odświeżyli Nissana GT-R. Australia: won nam z tym starociem
Japonia (i wraz z nią większa część globu) cieszy się z kolejnego odświeżenia swojego kultowego dinozaura pod postacią Nissana GT-R (R35). Australia zapowiada, że trzeba będzie go wycofać, bo jest za stary.
Ludzie chętnie kupują auta, które nie przechodzą oficjalnych crash testów
Wygląda na to, że klienci do podejmowania decyzji zakupowych wcale nie potrzebują informacji o tym, czy auto jest bezpieczne według jakiejś organizacji, która komisyjnie rozbiła je o ścianę. Czy wybierając auto sprawdzacie wyniki testów zderzeniowych?
Kolejne auta rozbite. „Trojaczki” VW pogubiły gwiazdki, za to chińskie MG wypadło znakomicie
Euro NCAP znowu to zrobiło [zobacz memy]. No dobra, i tak wszyscy wiedzą o co chodzi: rozbito kolejną grupę aut. Dość ciekawą, zważywszy na trzech gości z Chin.