Felietony

Jeśli bierzecie udział w takiej rozmowie: „chcę kupić samochód, taki do 15 tys. zł” – „jaki?” – „nie wiem, doradź coś” – UCIEKAJCIE. To pułapka.

Cały czas czekam na dzień, kiedy będzie można powiedzieć, że kierowcy zaczęli się choć odrobinę bardziej przejmować bezpieczeństwem swoim i innych. Ale on coś nie bardzo chce nadejść, czego dowodem jest kolejna plaga: to przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, za co kara najwidoczniej jest zbyt lekka.

Krótki poradnik, jak czytać słowa Elona Muska o kompaktowej Tesli w Europie.

Gdyby przyłożyć standardy bezpieczeństwa z 1957 r. do dzisiejszej liczby pojazdów, to w samej stolicy ginęłoby 57 tys. pieszych rocznie. 

Chciałbym jeździć Hondą e, ale obawiam się, że nie potrafiłbym jej kupić.

Niedługo zobaczymy jeżdżącą Izerę. Pokaże ją portal Interia. Nie mogę się doczekać, bo najwyraźniej zapowiedzieli przełom.

Czy wolno w reklamie powiedzieć do fana - OK, Boomer? Jak najbardziej tak. BMW, bierz przykład z Harleya i nie przejmuj się tak swoimi fanami.

Przy czym mowa o polskich salonach, a nie tych np. w Wielkiej Brytanii. Tam już sprzedają wyłącznie konie, jeżeli komuś zależy na względnie sprawnym pokonywaniu dłuższych dystansów. 

Liczba poprawek w Modelu 3 sugeruje, że prace nad nim są już na ukończeniu.

Jedno małe zdjęcie (właściwie pięć) na badaniu technicznym, a może narobić tylu kłopotów.

Dawno nie widziałem w internecie tak tragicznie przygotowanej kampanii mającej na celu poprawę bezpieczeństwa. Nie wiem kto zatwierdził kampanię „Promujemy poprawne zachowania na drodze”, ale powinien odpracować pieniądze wydane na realizację tego materiału.

Jaka powinna być kara za śmiertelne potrącenie rowerzysty, gdy sprawca był pijany, bez prawa jazdy i jechał niesprawnym autem? 10 lat więzienia, 5 lat? A może uniewinnienie?

W najnowszym filmiku z cyklu „Polskie Drogi” widać zderzenie rowerzystów. Choć tak naprawdę rowerzysta zderzył się z Kolarzem i przerwał mu Trening.

Jak patrzę na to, co robią ludzie za kierownicą, to coraz bardziej kibicuję Tesli, by nie musieć oglądać takich BMW bez kierowcy.

Bociany powinny już dawno być poza granicami Polski. I zapewne są, o ile mowa o dużych, biało-czarnych ptakach. Gorzej, że w ich zastępstwie są stada klekoczących diesli.

Niedawno Miasto Jest Nasze zamieściło na swoim fanpage informację o tym, że w Warszawie od początku 2020 r. zginęło już 20 pieszych. Przyjmijmy, że to prawda.

Radek Kotarski „zaharowywał się dla niego na śmierć”, ale chce się pozbyć swojego Ferrari F430 już po miesiącu od zakupu. Co jest z nim nie tak? (Ferrari, nie Radkiem).

Choć może swoje ostrzeżenie dla trybu FSD w wersji beta rozpoczyna nieco innymi słowami.

Amerykańskie badania dają jednoznaczne wyniki – kierowcy Audi i BMW nie potrafią się zachować na publicznych drogach. Co się stało z kulturą w ruchu drogowym?

Gdy na miejsce przyjechała policja, mandatem został zapewne ukarany kierowca autobusu. Ale czy słusznie?