REKLAMA

Warszawa zamyka punkt informacyjny SCT. Otwórzcie, znajdzie się kilka pytań

Jeśli Warszawa zamyka swój punkt informacyjny SCT, czyli strefy czystego transportu, to oznacza, że wszyscy już wszystko wiedzą. Prawda?

Warszawa zamyka punkt informacyjny SCT. Otwórzcie, znajdzie się kilka pytań
REKLAMA

ZDM Warszawa poinformował, iż zamyka punkt informacyjny SCT. Działał ponad miesiąc i spełnił swoje zadania. To znaczy, pomagał rozładować społeczne napięcie, bo przecież nie o żadne informowanie chodzi. Punkt informacyjny się zamyka, pytania pozostają.

REKLAMA

Sukcesy punktu informacyjnego SCT

Nie mogło być inaczej. Punkt informacyjny działał tak dobrze, że już nie musi działać. Był czynny 12 godzin dziennie, od czerwca. Wystarczyło więc czasu na dobrą robotę. Da się ją nawet zmierzyć i pochwalić liczbami.

  • przyjęto 3124 wnioski
  • i kilka razy tyle interesantów
  • w szczytowym momencie było to 171 wniosków jednego dnia
  • 29 lipca złożono już tylko 19 wniosków.

Punkt spełnił więc swoje zadanie i można go zamknąć. Może warto byłoby nazwać ten punkt punktem obsługi wniosków, a nie punktem informacyjnym, skoro miarą spełnienia zadań była liczba wniosków? No nie wiem, może się nie znam. Widocznie łatwiej jest obsługiwać interesantów niż odpowiadać na pytanie o funkcjonowanie strefy.

Od początku czerwca do końca lipca w punkcie przyjęliśmy dokładnie 3124 wnioski o wyłączenie z SCT. W sumie odwiedzających punkt było kilka razy więcej, jednak większość z nich otrzymywała informacje o braku konieczności występowania o wyłączenie z SCT. 

Tak informuje ZDM. Nieśmiało również zauważam, że skoro osób, które przyszły do punktu i chciały coś załatwić było kilka razy więcej niż złożonych wniosków, to może polityka informacyjna jednak trochę zawiodła. Na miejscu dowiadywali się, że wcale nie musieli tam przychodzić i fatygowali się na darmo. Żaden to przecież problem, spacery to zdrowie.

Strefa w Warszawie działa i nie działa

Strefa formalnie ruszyła 1 lipca. Była kampania informacyjna, są też znaki, straż miejska nawet zatrzymuje jakieś samochody. Nie wiadomo, za co, ale zatrzymuje. W praktyce strefy się jednak nie praktykuje, bo uchwała, którą wprowadzono strefę to formalny bubel.

Punkt informacyjny, gdyby chciał odnieść rzeczywisty sukces mógłby odpowiedzieć na kilka pytań, które zadaliśmy w poniższych tekstach.

To ja może zrelacjonuję w skrócie, co w nich było. Nikt teraz nie monitoruje pojazdów wjeżdżających do SCT. Nie ma systemu, który by ewidencjonował wjazdy, a pytany o to ZDM odpowiedział, że on się tym nie zajmuje. Do SCT może wjechać każde auto, niezależnie od spełnianych norm, cztery razy w roku. Tylko nie da się nigdzie sprawdzić, ile razy wjechało. Jeśli nie złapią nas cztery razy, to w praktyce możemy po SCT jeździć dowoli. Nie wiadomo też jaki tytan pracy urzędniczej zluzował zasady dla osób, które ukończyły 70. rok życia w 2023 r. Wyklucza to osoby, które ukończyły go wcześniej i później. Z nieznanych przyczyn 70. urodziny akurat w 2023 r. dają w Warszawie jakieś profity. Miasto zdaje się takimi szczegółami nie przejmować.

Nie chciałbym też dyskredytować sukcesu punktu informacyjnego, ale nieśmiało pragnę zauważyć, że lipiec to miesiąc wakacyjny. Strefa, która nie bardzo działa, niezbyt interesuje wtedy mieszkańców Warszawy, bo ich tam nie ma. Podobnie jak strefy.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA