skoda enyaq

Nowa, elektryczna Skoda Enyaq iV to przełom w dziejach marki. Jest bardzo nowoczesna, choć czasami wraca do klasycznych rozwiązań.

Gdy Skoda zaprezentowała Enyaq iV, swojego pierwszego w pełni elektrycznego SUV-a, wielu ludzi na świecie zaczęło się zastanawiać skąd wzięła się ta nazwa i co jest w niej wyjątkowego. Dziś już znamy odpowiedź na to pytanie. 

Silnik z tyłu, napęd na tylną oś, sylwetka coupe, ale nie cieszcie się za szybko, bo to tylko Skoda Enyaq coupe.

Polski cennik Skody Enyaq jeszcze się nie pojawił, ale spokojnie, mam niemiecki.

Enyaq to pierwsza Skoda, jaką mógłbym wpisać na listę „mógłbym mieć”. Pooglądałem ją na premierze i naprawdę mi się podoba.

Nie udało się utrzymać tajemnicy. Na kilkadziesiąt minut przed oficjalną premierą do sieci trafiły grafiki przedstawiające finalny wygląd Skody Enyaq iV, czyli elektrycznego SUV-a czeskiej marki.

Może, bo to wciąż wizualizacje. Ale o projekcie Skoda Enyaq iV wiemy już całkiem sporo.

Do 500 km zasięgu, wersje z napędem na tylną oś oraz na obie osie, a do tego odmiana RS o mocy ponad 300 KM. Skoda właśnie zaprezentowała niemal wszystkie szczegóły dotyczące jej nowego samochodu elektrycznego.

Od rynkowej premiery Enyaqa dzieli nas jeszcze jakiś rok, ale przedprodukcyjne egzemplarze już krążą po drogach.

Nazwa elektrycznego SUV-a od Skody nie będzie zaczynać się na literę K, ale spokojnie, będzie kończyć się literą Q. Oto ona: Enyaq.