BMW nie chce żebyś kupował nowe BMW. Woli odmalować twoje stare
Czy tak trudno w to uwierzyć, że BMW chce abyś jeździł zużytym gratem zamiast ustawiał się w kolejce po świeżutką, pachnącą „Bawarę”? Nawet nam niełatwo przychodzi próba ogarnięcia, co miała na myśli szefowa zrównoważonego rozwoju BMW Monika Dernai podczas przemówienia w Londynie.
Miałem szczęście. Udało mi się kupić taki samochód używany, jaki chciałem
Nie da się ukryć, że miałem trochę szczęścia. Można by nawet stwierdzić, że to przeznaczenie. No i proszę – mam takie auto używane, jakie sobie wymarzyłem.
Chcę kupić zepsuty samochód używany. Proszę, wybijcie mi to z głowy
Od jakiegoś czasu przeglądam krajowe i zagraniczne ogłoszenia na różnych portalach. Problem w tym, że póki co najbardziej przemawia do mnie samochód używany, który jest… zepsuty.
Używane w cenie nowego. Te samochody przez 3 lata prawie w ogóle nie straciły na wartości
Od lat mówiło się, że kto kupuje nowy samochód, ten jest frajerem, bo po przejechaniu przez bramę salonu traci 20 proc. wartości nowego auta i lepiej się zaczaić, kupić takie kilkuletnie, i nie płacić za te ulotne zalety nowego-nowego. Tyle tylko, że sytuacja w ostatnim czasie się zmieniła, samochodów brakuje, a jak są, to są piekielnie drogie. I nagle okazuje się, że można jeździć kilka lat nowym autem, a potem sprzedać je w cenie zbliżonej do tej, którą zapłaciło się w salonie.
Poniedziałkowy przegląd ofert: 5 aut, które palą mniej niż 5 litrów, do 30 tys. zł
Budżet: 30 tysięcy złotych. Założenie: zużycie paliwa mniejsze niż 5 litrów na 100 km. Kryterium: to nie może być żaden wózek z dachem typu Toyota Aygo, tylko normalny samochód.
Kupiłeś używane BMW w Łodzi? Uważaj, może jeszcze długo smrodzić
Kiedyś sławny był pan Stanisław z Łodzi, teraz sławne jest pewne używane BMW M4 z Łodzi. Jeśli je kupiłeś, to lepiej sprawdź jaką historię ma w internecie.
Samochód używany dla zielonych w temacie - poradnik. Na co zwrócić uwagę?
Kupno dobrego samochodu używanego to trudne zagadnienie – zwłaszcza jeśli ktoś samochodami się nie interesuje i niespecjalnie na nich zna. Ale mając pod ręką kilka wskazówek, można pokusić się o w dużej mierze samodzielne poszukiwanie auta dla siebie.
Używane, 10-letnie auto prosto z salonu. Honda ma nowy pomysł
Do salonu przychodzimy przeważnie po nowy samochód, ewentualnie 2- albo 3-letni, z odpowiednimi certyfikatami. Honda wpadła na nowy pomysł – będzie sprzedawać używane samochody sprzed dekady. Tak – z właściwym certyfikatem i finansowaniem.