Drogowa potyczka w Radomiu: Mercedes klasy S kontra nagrywający, który musi coś udowodnić
Radom: starcie między kierowcą Mercedesa klasy S a nagrywającym byłoby banalnie proste do uniknięcia, ale wtedy kierowca z kamerą nie zyskałby krótkiej sławy na Youtube.
W żaden prąd nie będziemy się bawić, dawaj V12. Mercedes-Maybach klasy S w końcu ma silnik
Tak, były już plotki, były nawet oficjalne zdjęcia z odpowiednimi oznaczeniami i zapowiedzi. Ale dopiero teraz poznaliśmy wszystkie szczegóły na temat jednostki V12, którą otrzyma Mercedes-Maybach klasy S. Przy okazji poznaliśmy też cenę i nowy silnik zwykłej klasy S.
Mercedes-Maybach S480 na Chiny ma „tylko" sześć cylindrów. Mógłby mieć i cztery
Już standardowy Mercedes klasy S jest wielki. Ale wersja Maybach jest jeszcze dłuższa, bo mierzy o 18 cm więcej niż Eska w longu: niemal 5,5 metra. Wszystko po to, by pasażerowie siedzący z tyłu byli jeszcze bardziej rozpieszczeni.
Mercedes EQS, czyli elektryczna klasa S przyłapany w kamuflażu. Szykuje się ładny liftback
Mercedes EQS to elektryczny odpowiednik klasy S. Ma zadebiutować jeszcze w tym roku. Wiemy o nim coraz więcej. Co ciekawe będzie liftbackiem, a nie jak sedanem tak jak klasa S.
Gwiezdne wojny, czyli starcie Mercedesów: jeden to obrzyn, drugi służył omijaniu podatków
Na polskich portalach ogłoszeniowych pojawiły się ostatnio dwie nad wyraz ciekawe oferty ze zmodyfikowanymi Mercedesami z lat 80. Wobec powyższego zapraszam na kolejny odcinek Bitwy Złomów.
Twój stary Mercedes klasy S nie skręcał. Wkurzyłeś się i kupiłeś nowego. Też może nie skręcać
Mercedes poinformował, że klasa S nowej generacji może mieć poważne problemy z utrzymaniem się na drodze – wszystko przez fabryczną wadę układu kierowniczego. Zaraz, my chyba już o tym słyszeliśmy…
Trzy lata w serwisie. Mercedes próbuje pobić rekord w długości naprawy auta dla klienta
160 tysięcy dolarów, przejechane 6500 kilometrów i trwający od kwietnia 2018 roku postój auta. Te parametry opisują pechowego Mercedesa klasy S, który od niemal 3 lat stoi z powodu awarii układu kierowniczego. Awarii, której nie chce uznać ani dealer, ani importer.
Mercedes traci wystającą gwiazdę na masce. Wszystko przez klientów i przez koszty
Długo broniłem się przed akceptacją tego faktu, argumentując, że przecież tam, gdzie celownik zawsze był, to dalej można zamówić. Ale to już nie do końca prawda.