Stellantis pokazał nowego hatchbacka. Lafa 5 odchodzi od tradycji
Chiński producent zdradził wygląd sylwetki nowego hatchbacka tydzień przed planowaną premierą. Lafa 5 nie będzie taki jak jego bracia.

Leapmotor nie może narzekać na tempo rozwoju. Producent należący do koncernu Stellantis chce dalej poszerzać swoją gamę, a jej kolejnym elementem będzie model skierowany głównie do młodych klientów. Hatchback, który zamiast B05 będzie nazywać się Lafa 5, zostanie zaprezentowany na targach IAA Mobility 2025 w Monachium. Teraz możecie zobaczyć go na pierwszych zdjęciach.

Leapmotor Lafa 5 mówi „dość”
Do tej pory Leapmotor mógł kojarzyć się z jednolitym nazewnictwem, ale hatchback Lafa 5 odchodzi od tego schematu. Samochód został oparty na platformie LEAP 3.5, znanej chociażby z modelu B10. Na kilku zdjęciach opublikowanych tydzień przed oficjalnym debiutem można zobaczyć reflektory i górną część karoserii hatchbacka.
Lafa 5 kontynuuje minimalistyczną stylistykę znaną z innych modeli. Przednie reflektory mają potrójne poziome LED-y, ale środkowe z nich są bardziej oddzielone niż w sedanie B01. Z tyłu natomiast znalazła się listwa świetlna, która poszerza się w miejscu reflektorów. Zachodzi delikatnie na boki, ale pod ostrzejszym kątem niż w B01.
To oznacza, że hatchback zyska indywidualny charakter, co zaprzecza plotkom o identycznej stylistyce przez wykorzystanie B01 i zwyczajnym przerobieniu go na hatchbacka. Widać też, że Lafa 5 ma zlicowane klamki, mały spojler, a na jego dachu znajduje się LiDAR. Jego profil boczny przypomina trochę Renault Megane R.S., ale to zapewne przez żółty kolor.

Volkswagen ID.3 ma powody do obaw
Lafa 5 ma przypominać inne Leapmotory od strony technicznej, dlatego może być wyposażony w silnik elektryczny zamontowany z tyłu i napędzający tylną oś. Niewykluczone, że do dyspozycji będą dwa akumulatory o pojemności 56,2 i 67,1 kWh, które pozwoliłyby przejechać 450–500 km. W przyszłości może pojawić się wersja REEV wyposażona w jednostkę spalinową służącą jako generator dla akumulatora i silnika elektrycznego.
Szczegóły dotyczące wymiarów nie są znane, ale według wielu źródeł będą one zbliżone do rozmiarów Volkswagena ID.3 mierzącego 4264 mm długości, 1809 mm szerokości i 1564 mm wysokości. Ceny ID.3 rozpoczynają się od 137 690 zł, a Lafa 5 może okazać się tańszy. Oprócz tego może przyciągnąć klientów zaawansowanymi systemami. Nowego konkurenta może też bać się MG EV4 oferowane na rynku chińskim.
Niemieckie targi rozpoczynają się 9 września i jeśli nie dojdzie do przecieków, to właśnie na nich Leapmotor Lafa 5 oficjalnie ujrzy światło dzienne. Hatchback ma trafić na rynek chiński tej jesieni i może być produkowany w Hiszpanii. Samochód aż prosi się o wprowadzenie do Europy, gdzie jako propozycja dla młodych klientów stanowiłby ciekawą konkurencję w segmencie, w którym coraz trudniej o nowych przedstawicieli.
W kwestii zwiększenia wyników sprzedażowych to byłby strzał w dziesiątkę, choć już teraz Leapmotor radzi sobie świetnie. Tylko w sierpniu sprzedał na całym świecie 57 066 samochodów, co stanowi wzrost o 88 proc. względem tego samego miesiąca w 2024 roku. Z kolei od stycznia do sierpnia jest to już 328 859 egzemplarzy, co wpłynęło na podwyższenie przewidywanych wyników sprzedaży na ten rok. Leapmotor wydaje się taki niepozorny, ale jak widać, potrafi ugryźć.
Dowiedz się więcej o marce Leapmotor: