Za 2 lata obok Fiatów będziemy produkować Alfy Romeo i Jeepy
FCA zapowiedziało inwestycję w fabrykę w Tychach, ale jej wartość na Twitterze szybko spadła o ponad 90 proc.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej szefostwo FCA Poland zapowiedziało zastrzyk inwestycyjny dla fabryki w Tychach, który pozwoli na rozbudowę i modernizację linii produkcyjnych. W efekcie już za dwa lata z tamtejszych linii produkcyjnych mają zjeżdżać pierwsze modele Alfy Romeo, Jeepa, albo Fiata. Wiadomo, że pojawią się trzy nowe, ale który będzie pierwszy – to jak narazie tajemnica.
FCA w Polsce stawia na elektromobilność
W nowych modelach mają pracować nie tylko spalinowe jednostki napędowe. Zapowiedziano, że będą powstawały również wersje z napędami hybrydowymi, a także zupełnie elektryczne. Oczywiście nikt nie oczekuje, że wszystkie zostaną wchłonięte przez nasz rynek – lwia część produkcji będzie eksportowana na rynki zagraniczne. W ubiegłym roku polskie spółki FCA wyeksportowały 74 proc. swojej produkcji.
Póki co nie wiadomo, czy do tych trzech modeli dołączą kolejne z koncernu Stellantis
Nie można zapominać, że FCA jest na etapie łączenia z PSA – z mariażu obu tych firm ma powstać Stellantis, czwarty największy koncern motoryzacyjny świata. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, do połączenia firm powinno dojść przed końcem pierwszego kwartału przyszłego roku.
Ile FCA zainwestuje w Tychach?
To też póki co pozostaje zagadką. Wiceprezes Rady Ministrów, minister rozwoju, pracy i technologii – Jarosław Gowin pochwalił się dziś na Twitterze, że mowa o kwocie 2 miliardów euro.
Później jednak wpis został zmodyfikowany i kwota inwestycji spadła do zaledwie 755 mln złotych i tak wygląda do teraz:
Oczywiście „z perspektywą wielokrotnego zwiększenia nakładów”, ale 2 miliardy euro wyglądały znacznie lepiej, niż 165 milionów euro, bo tyle wynosi w przeliczeniu aktualna kwota inwestycji. 755 mln zł to ledwie 8 proc. wcześniejszej kwoty. Spółka ElectroMobility Poland, która w 2024 r. rozpocznie produkcję Izery w Jaworznie (no bo czemu miałaby nie rozpocząć) szykuje się na wydatek rzędu 4, a może nawet 5 miliardów złotych. Tyle, że FCA ma już swoją fabrykę, a EMP będzie musiało ją postawić od podstaw.
Czy początkowa wersja Tweeta wicepremiera była pomyłką, czy celową zagrywką marketingową – tego się raczej nie dowiemy
W każdym razie zagraniczne media podchwyciły i puściły w świat tę pierwszą, być może nawet nie zdając sobie sprawy z jej aktualizacji. W świat poszła więc informacja, że FCA zainwestuje w Polsce dwa miliardy euro, co pozwoli nam dogonić przemysł motoryzacyjny w Czechach i na Słowacji. Mamy więc spektakularny sukces – polska gospodarka po raz kolejny pokazuje jak wstaje z kolan. Będzie co świętować. Byleby z głową.
Drogie FCA, czy to konieczne, żeby w Polsce powstawały Alfy Romeo? Głupio tak żartować na temat samochodów z Polski...