Cofanie liczników nie jest już w modzie. Te auta przejechały po 400 000 km i nie chcą się poddać
180 000 km przebiegu w 10-letnim dieslu – w takie historie powoli przestajemy już wierzyć, szukając aut o wiarygodnym przebiegu. I rynek odpowiada na tę potrzebę, o czym może świadczyć spora liczba aut z przebiegami w okolicach 400 000 km. Czy jest wśród nich coś ciekawego? Zobaczmy.
Ten Peugeot 207 ma 712 tys. km przebiegu i jeździ dalej
To chyba największy przebieg jaki widziałem w aucie miejskim z silnikiem benzynowym. Dawno temu pisałem raport z eksploatacji Polo, które miało 500 tys. km i już to wydawało mi się niewiarygodne.
Pytanie na niedzielę: ile powinien wytrzymać samochód?
Ostatnio zastanawiałem się nad tym, ile powinien wytrzymywać smartfon. Uznałem, że minimum 7 lat. Mój jest na dobrej drodze. A samochód? Jaka powinna być jego wytrzymałość?
Możesz kupić nieużywaną Alfę 8C Spider. Problem polega na tym, że jest używana
W ostatnim czasie mamy do czynienia z istnym wysypem ofert i ogłoszeń, gdzie na sprzedaż są mniej lub bardziej klasyczne samochody z bardzo niewielkim przebiegiem lub wręcz bez przebiegu. Do tej grupy mogłaby się zaliczać Alfa Romeo 8C Spider wystawiona przez FCA Heritage, ale stan licznika zdaje się przeczyć opisowi.
Pytanie na niedzielę: jaki jest graniczny przebieg, powyżej którego nie kupiłbyś używanego auta?
Wcale nie było łatwo sformułować to pytanie w tytule, miałem chyba z sześć wersji. W skrócie – chodzi o to, że pewna wartość stanu licznika zniechęca kupujących do zakupu. Jaka jest ta wartość w waszym przypadku?
Ten Dodge Viper przejechał tylko 55 kilometrów. Jest idealny do postawienia w salonie
Dodge Viper. Dla niektórych auto marzeń, dla innych – taczka z silnikiem ciężarówki. Nie ulega jednak wątpliwości, że to jeden z najbardziej znanych i kultowych amerykańskich samochodów sportowych. Właśnie nadarza się okazja, by kupić jeden z pierwszych egzemplarzy – RT/10 Roadster z 1992 roku. Co więcej – niemal bez przebiegu.
Pisemna gwarancja na przebieg niższy niż widniejący na liczniku? To pewnie pomyłka
Czasy bezczelnie kręconych przebiegów, w które wierzyli klienci powoli odchodzą do lamusa. Handlarze o tym wiedzą, więc by przyciągnąć klientów wystawiają pisemne potwierdzenia nalotu. Czasami jednak zdarzy się drobniutka pomyłka i np. pisemna gwarancja ma być na 80 tys. km, a na liczniku auta widnieje 290 tys., jak w przypadku pewnego ogłoszenia o sprzedaży Mazdy.